Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Dzięki Nowennie Pompejańskiej odzyskuję poczucie swojej wartości

Nowennę odmawiam po raz pierwszy i jestem w połowie drogi. Z trudem się zabierałam i początki były dość ciężkie. Nigdy przedtem nie odmówiłam w jednym dniu całego Różańca. Skłoniła mnie do Modlitwy sytuacja finansowa. Jestem zadłużona i w dodatku nie mam pracy. Od kilku lat staram się o płatne zajęcie, ale firmy do których trafiałam chyliły się ku upadkowi lub starały się nie płacić wynagrodzenia. To powodowało, że nie miałam na spłatę kredytów i brakowało na rachunki bieżące. Nie sposób tego wszystkiego opisać. Można powiedzieć, że sięgnęłam dna. Straciłam energię i wszelką nadzieję. Dzięki Nowennie odzyskuję wiarę we własne siły. Czuję pozytywną energię i trafiła mi się nowa praca. Nie wiem czy to jest oczekiwana praca, ale najważniejsze jest moja pewność siebie, która powróciła. Bez niej nie byłabym w stanie wykonywać jakiegokolwiek zajęcia. Jeszcze dwa tygodnie temu nie miałam ochoty wstać z łóżka. Dziękuję Matce Pompejańskiej za wielką pomoc. Po tylu latach wraca poczucie mojej wartości.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ula
Ula
07.04.15 22:18

Jestem w podobnej sytuacji. Nie poddawaj się. Też czuję obecność i opiekę Matki Boskiej.

anna
anna
07.04.15 16:44

Ja w czerwcu 2013 Nowenną Pompejańską wymodliłam sobie pracę, za którą dziękuję Najświętszej Panience. W lutym tego roku moje stanowisko w tej firmie zostało zlikwidowane. Przeżyłam szok! Ale wytłumaczyłam sobie to tym,że skoro Maryja postawiła mnie wtedy tamtym miejscu , teraz mnie z niego zabrała. Być może miała ku temu powód. Wszystko dzieje się z woli Bożej. Na pewno nie zostawi mnie samej z tym problemem. Dlatego ty też trzymaj się i ufaj Panience, choć wokół nieraz tyle burz nas dotyka. Z cierpienia Bóg wyprowadzi dla nas dobro.
Z Panem Bogiem.

Danka
Danka
07.04.15 15:00

dobrze będzie 🙂

Bea
Bea
06.04.15 21:11

Kochana trzymaj się i nie poddawaj z taką pomocą poradzisz sobie.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x