Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: to nie będzie ostatnia nowenna

Witam. Obiecałam Matce Bożej złożenie mojego świadectwa – więc jestem i spełniam swoja powinność. Modlitwę pompejańską rozpoczęłam z pierwszym dniem Bożego Narodzenia ubiegłego roku. Modliłam się w trzech intencjach o podobnym charakterze – pełnię funkcje kierowniczą, powierzono mi otwarcie nowej placówki, a że nie bardzo wierzę w swoje możliwości poprosiłam Matkę Bożą o pomoc. Placówkę otworzyłam na razie za sprawą Matki daję sobie radę. Jednak w tym wszystkim to jest najpiękniejsze iż jak zakończyłam modlitwe poczułam pustkę i ogromną potrzebę dalszej modlitwy.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
malgorzata
malgorzata
16.04.15 13:44

dzisiaj moj 27 dzien nowenny pierwszej mojej i juz wiem napewno ze nie pierwszej odmawiam rozaniec kilka razy oprocz tego i czuje sie dobrze

Kasia
Kasia
15.04.15 23:53

Tak,to prawda. Czułam dokładnie ho samo. To jak brak powietrza. Moje myśli wciąż krążyły wokół różańca i czekałam z utęsknieniem na dzień rozpoczęcia kolejnej i tak odmawiając codziennie co najmniej jeden różaniec. I to właśnie w tej modlitwie jest najpiękniejsze. Ja odmawiam dopiero drugą nowennę,ale wiem,jestem przekonana,że bez względu na wszystko ,pozostanę jej wierna do końca moich dni. Cieszę się,że udało mi się przekonać do Nowenny moją mamę i siostrę. Dziękuję Ci Maryjo,że stanęłaś na mojej drodze. Kocham Cię całym sercem.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x