Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: niewidzialne łaski

Witam. Swoja nowenne zakonczyłam 11 lutego br. Intencji nie bede wymieniac. Nowenna była bardzo ciezka w czesci dziekczynnej koszmary senne nie przespane i niespokojne noce , zerwany rozaniec sny ktorych wstyd nawet opowiadac było bardzo ciezko ale cały czas trwałam na modlitwie wierzac ze Maryja mnie wysłucha w cześci dziekczynnej niekontrolowane wybuchy płaczu, zupełne zwatpienie w sens modlitwy w to ze bede wysłuchana czasami miałam wrazenie ze moje modlitwy odbijaja sie o sciane i wracaj do mnie koszmar!!:/ Brak poczucia jakiejkolwiek nadziei tak jakby ktos mi ja zabrał jakbym została ograbiona nawet z jej odrobiny i znowu niekotrolowane wybuchy płaczu łez ze nie zostane wysłuchana. Jezeli chodzi o łaski nowenny to niestety jeszcze nie doswiadczyłam łaski o która prosiłam a co do innych łask płynacych z tej nowenny to w sumie jest tylko jedna ponowne nawiazanie relecji z kolezanka z ktora starciłam kontakt. Poza tym nie widze zadnych owocow tej nowenny, zADNYCH. Nie wiem moze teraz grzesze tak mówiac ale na prawde namacalnie ich nie widze albo nie dostrzegam, ale cały czas wierze ze skoro ta nowenna była bardzo trudna i wyczerpujaca psychicznie to ma to w sobie jakis cel Pana Boga, ze zostane wysłuchana mimo ze teraz nie dostrzegam zadnych owocow tej modlitwy. Podobno jezeli jest ciezko to idziemy w dobra strone wiem i ufam ze te moje kłopoty podszas odmawiania nowenny miały sens tylko jeszcze tego nie widze:) z Panem Bogiem

5 1 głos
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
16 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek
Wojtek
12.05.15 16:52

Było tak samo jak piszesz. Zerwany różaniec, nocne koszmary, ze wstyd o nich pisać. I nic sie nie stało. Przepraszam dostałem łaski które są cudowne ale nie cieszą tak jak to o co sie modliłem. Najbardziej wierzyłem w to że nowenna się kończy w dzień moich imienin ( to był przypadek) ale skończyła się tak, że od osoby o którą się modliłem nie dostałem nawet słowa . Boże jakie to było przykre. Odmawiam drugą nowennę nic się zupełnie nie dzieje może tyle, że kocham coraz bardziej i czuję , że to się zle dla mnie skończy.Boję sie i nie chcę… Czytaj więcej »

Barbara
Barbara
12.05.15 19:36
Reply to  Wojtek

Panie Marku dzisiaj natchnęła mnie taka myśl nie wiemczy realna do spełnienia ale napewno dobra otóż czy mozna by było wprowadzić taką formę modlitwy Nowenny Pompejańskiej gdzię jedni modliliby się za innych na przykład ktoś zgłasza intencję modlitewną a ktoś kto jest chętny do odmówienia tej NP zgłasza się i gdy jest już jedna osoba to wystarczy by wiecejsię nie modliło w tej intencji a ta osoba która zgłosiła intencję wybiera i modli się w innej . Modlilbysmy się w sumieniu dla tej osoby a za nas kto inny bo podobno bardziej łatwiejsza jest modlitwa za inne osoby . Po… Czytaj więcej »

smutna
smutna
15.03.15 21:45

Właśnie dziś rozpoczęłam drugą część NP. Nadal jest smutek, jest ból i rozczarowanie. Kiedy odmawiam modlitwę kończącą część różańca, tak sobie myślę, że przecież nie mam za co dziękować… Jestem również świadoma, że Pan Bóg nie jest naszym krasnoludkiem. Ale ja nie proszę o rzeczy wielkie, a jedynie o odrobinę…szczęścia-takiego ludzkiego. Choć ta odrobina była-tylko dlaczego tak mało i krótko? Jakbym słyszała głos: chciałaś, to miałaś odrobinę-wystarczy! Czy to grzech, pragnąć mieć kogoś bliskiego? Jeśli tak, to jestem strasznym grzesznikiem i nie godzi się, bym wymawiała imię Boga… A może te myśli, to po prostu podszept szatana? On bardzo nie… Czytaj więcej »

Wojtek
Wojtek
12.05.15 18:42
Reply to  smutna

Jak ja to czuje podobnie jak ty . Ale już wiem że bez Boga nic się nie da zrobić. Mozna się silić próbować ale to bez sensu. To tak jak dziecko i rodzic. Nigdy nie da niczego co by zaszkodziło nawet jak dziecko płacze i prosi, denerwuje się. To chyba dobry przykład.

Ewe
Ewe
07.03.15 11:58

Karolino a czy znalazłaś choć ukojenie? Ja rozstałam się ze swoim narzeczonym tzn każdy podszedł swoją drogą choć codziennie piszemy sobie o swojej miłości. Rozstaliśmy się 6 stycznia i od tej pory nie potrafię zapomnieć… Było dużo przeszkód pomiędzy nami, ostatni rok to samo szarpanie się. Więc może to było najlepsze z możliwych rozwiązań. Chciałabym by było inaczej byśmy okazywali sobie wzajemny szacunek i byśmy stali się rodzina pobłogosławiona w sakramencie. Taka była intencją mojej NP. Niestety nic się póki co nie zmieniło. Mój T zaczął już nawet umawiać się z kimś. A ja mam w sobie olbrzymi żal i… Czytaj więcej »

Karolina
Karolina
05.03.15 18:13

Wita dziekuje za wszystkie wypowiedzi na temat mojego swiadectwa. Modliłam sie o miłosc po rozstaniu z chłopakiem czułam sie beznadziejnie i bardzo samotnie i chciałabym poznac kogos zakochac sie a jednoczesnie odkochac sie w moim byłym chłopaku! Nie modliłam sie o powrot jego bo wiedziałam ze takie prosby sa rzadzko wysłuchiwane, chociaz cały czas miałam nadzieje ze wroci

mm
mm
04.03.15 15:53

Chcialam dodac, ze modle sie w pewnej bardzo trudnej sprawi juz poltora roku jest strasznie ciezko, schudlam 28 funtow bez zadnej diety. Nie chce opisywac o dzialanich szatana zeby mu nie dawac chwaly ale straty byly na tysiace dolarow.Wczoraj moja 18 lenia corka, ktora tez odmawiala NP skonczyla w sobote opowiedzala mi o swoich koszmarach, dreczeniach szatanskich i watpliwosciach, ktorych nigdy nie miala w istnienie Boga. Chce zaznaczyc ze obie moje corki sa w lasce uswiecajacej Przystepuja co miesiac do spowiedzi swietej i kazdej niedzieli a czasami w tygodniu do Komunii Sw.W tej chwily w naszym kosciele sa rekolekcje; ktore… Czytaj więcej »

sylka
sylka
04.03.15 13:58

Ostatnie zdanie było dla mnie Pokrzepieniem.Dziękuje koleżanko

kornelia
kornelia
04.03.15 12:52

Ja chciałam tylko powiedzieć, że często nie dostawałam tego o co prosiłam, bo Bóg zawsze daje o wiele więcej:) Często dopiero po czasie widać jakie łaski płyną z nieba i wszystko układa się w logiczny ciąg wydarzeń. Nie dostałam tego co chciałam, bo gdybym to dostała, albo dostała od razu nie byłoby to dla mnie dobre. Głowa do góry, Bóg słyszy każde uderzenie naszego serca, a co dopiero wołanie o pomoc:)

Zadowolona
Zadowolona
04.03.15 11:38

Czasami na łaskę o którą prosimy w NP trzeba trochę poczekać. W pewnej intencji modliłam się od października do grudnia 2013 a zostałam wysłuchana dosłownie tydzień temu 🙂 Więc nie należy upadać na duchu gdy nasza intencja nie zostanie wysłuchana w trakcie odmawiania NP.Czasami Bóg daje nam czas, aby na daną sprawę spojrzeć z dystansu…I tak było w moim wypadku. Intencja, która ponad rok temu wydawała się mi tak ważna, po roku zupełnie straciła dla mnie znaczenie. Więcej…Gdybym została wysłuchana wtedy kiedy się modliłam pewnie dalej żyłabym złudzeniami. Co do różnych sytuacji jakie Ci się zdarzyły podczas odmawiania Nowenny to… Czytaj więcej »

eva
eva
05.03.15 21:34
Reply to  Zadowolona

No wlasnie nie rozumiem ile mam czekac na spelnienie prosby o ktora odmawiam juz druga nowenne. Chce siemodlic w nowej intencji ale bardzo mi zalezy na obecnej. Ja nie potrafie zrozumiec dlaczego musze czekac tak dlugo na spelnienie mojej intencji i czy ona w ogole sie spelni. Tak samo jak caly rok odmawialam Tajemnica Szczescia w ktorej Pan Jezus obiecuje spelnienie wszystkiego o co sie poprosi. Prosilam to o co prosze teraz w NP i nadal nic. Nie rozumiem ilez moge jeszcze cierpiec. I pewnie grzesze piszac to ale ja chce zrozumiec a nie potrafie bo nikt nie jest w… Czytaj więcej »

Ania
Ania
04.03.15 11:07

Pokój z Tobą, masz rację Karolinko, że kiedy jest ciężko, to znaczy że idziemy w dobrą stronę. Wszelkie złe sny, koszmary, nie pochodzą od Pana Boga, może potrzebne Ci wsparcie Ducha Świętego, modlitwa o uwolnienie. Zachęcam Cię gorąco do przeczytania książki „Jezus żyje” śp. o Emiliena Tardifa, która pełna jest świadectw uzdrowień ludzi. Piękne świadectwa. Maryja zawsze prowadzi nas do Chrystusa, a jeżeli są problemy, to świadczy tylko o tym, że nasze serce potrzebuje uwolnienia, aby objawił się chwała Boża. Książka ta jest częścią seminarium Odnowy w Duchu Świętym, którą można odbyć w domu, a przyjeżdża się tylko dwa razy… Czytaj więcej »

rycerzeMBNP
rycerzeMBNP
04.03.15 08:07

Może Ty nie dostrzegasz łask, które na Ciebie spłynęły ale one na pewno są albo będą. Modlitwa to nie 100% gwarancja spełnienia naszych próśb, ale dzięki niej często otrzymujemy łaski których nie dostrzegamy albo dostrzegamy po pewnym czasie. Przepraszam za przykład ale ludzie często modlą się o dużo pieniędzy np. wygraną w totolotka. Z całym szacunkiem ale Matka Boża nie każdemu po takiej modlitwie zsyła kilka milionów. Jedno jest pewne. Twoja modlitwa była ciężka i dzięki niej na pewno otrzymasz odpowiednie łaski. Jedną już sama zauważyłaś 🙂 Trwaj w modlitwie i pamiętaj, że Bóg ma dla każdego z nas plan… Czytaj więcej »

eva
eva
05.03.15 21:24
Reply to  rycerzeMBNP

Chyba zapominasz ze ta wlasnie modlitwa jest nowenna nie odparcia i Matka Boska obiecala ze kto zmowi nowenne otrzyma o co prosi. A co do twojego przykladu to jezeli 100 osob modli sie o wygrana to MB obiecala to spelnic. Przynajmniej ja to tak rozumiem

iza
iza
03.03.15 23:20

Nie ustawaj w modlitwie, skończyłaś jedną to odmawiaj następną. często odmawiając nowennę i prosząc w niej o łaskę sami potrzebujemy wiele innych łask dla siebie aby można było otrzymać to na czym nam tak bardzo zależy, często nasza pierwsza nowenna pompejańska jest dopiero początkiem drogi do łaski o którą prosimy, ta nowenna zmienia przede wszystkim nas samych, wiele razy okazuje się że to o co prosimy nie jest dla nas najlepsze. Zaufaj! I módl się tą nowenną a zobaczysz jak zaczniesz otwierać się na łaski z nieba płynące:)

Bea
Bea
03.03.15 23:12

Nie napisałaś o co się modliłaś więc trudno Ci coś podpowiedzieć.Moja Nowenna o potomstwo też jeszcze nie została wysłuchana ale wierzę , że się uda w końcu. Od odmówienia I Nowenny doznałam wielu przemian na lepsze. Trudności jakie spotykam na swojej drodze pokonuję bez emocji tzn nie płaczę, nie wyżywam się na innych…wszystko układa się tak jak powinno…

16
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x