Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: łaski i trudności

Obecnie odmawiam do Matki Bożej moją trzecią nowennę pompejańską. O tej modlitwie dowiedziałam się z internetu. Pierwszą nowennę odmówiłam za poprawę mojej sytuacji finansowej. Samodzielnie prowadzę działalność gospodarczą i z uwagi na dużą konkurencję na rynku ogólnie sytuacja jest trudna. Mam już 35 i chciałabym się usamodzielnić. Od kwietnia 2014 roku jestem zaręczona. Narzeczony jest z innego miasta oddalonego o 130 km. Bardzo chciałam kupić mieszkanie nawet takie małe na początek. W tej intencji odmówiłam drugą nowennę. Problem, gdzie zamieszkamy po ślubie nie dawał mi spokoju od ponad pół roku. Modliłam się na różańcu i prosiłam, chociaż czasem nie miałam już sił i wiary. Matka Boża podpowiedziała, żeby zrezygnować z wesela i całe pieniądze przeznaczyć na zakup mieszkania. 1 stycznia 2015 roku w święto Matki Bożej Rodzicielki na Mszy św. kapłan mówił, iż rok trzeba zaczynać z marzeniami. A ja westchnęłam do Królowej Nieba i zostałam wysłuchana. Następnego dnia znalazłam ogłoszenie w internecie o mieszkaniu w dobrej cenie i w dobrym stanie. Bóg Ojciec zadbał o wszystko, bo miałam akurat taka kwotę pieniędzy jaka była potrzebna. Ponadto mieszkanie ma balkon i łazienkę z wanną, jak chciałam. Mam dwie minuty drogi do mojej pracy. Otrzymałam więcej niż prosiłam. Ufam, że za wstawiennictwem Matki Bożej. Niestety radość z mieszkania przysłoniła poważna kłótnia z moim narzeczonym i teraz rozważam nawet myśli o rozstaniu. Jest mi bardzo ciężko, ale od 27 stycznia zaczęłam odmawiać kolejną nowennę w intencji rozpoznania mojego powołania zgodnie z wola Bożą. Odmawiając różaniec przekonałam się o jednym, że trzeba się nie poddawać i odmawiać go nawet jak wątpimy. Upór i wytrwałość są tu bardzo ważne. Dziękuje za tę stronę i za gazetkę Królowa Różańca Świętego oraz za wszystkie złożone świadectwa. Wierzę, że Matka Boga doda mi sil i odwagi w przyjęciu trudnego doświadczenia jakim jest rozstanie. Proszę o modlitwę i pozdrawiam wszystkich. Trwajcie na modlitwie i nie zrażajcie się, bo wasza modlitwa ma znaczenie, chociaż jej skutków czasem nie widać od razu.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
MONIKA
MONIKA
16.02.15 12:05

Kochana, dziękuję za Twoje świadectwo – ma tyle lat co Ty i również odmawiam nowennę o finanse w mojej działalności a kolejnym palącym mnie problemem jest mój własny dom i rozeznanie mojego powołania 😛 – niesamowite! napisz co zmieniło się w twojej działalności po nowennie i jak MP ci podpowiedziała z finansami na dom? pozdrawiam: monikazie7@wp.pl

Agata
Agata
15.02.15 15:08

Dziękuje za to świadectwo..od razu dodaje wiary w dalszą modlitwę

Bożena
Bożena
15.02.15 10:47

Mateńka widzi więcej, może On nie jest dla Ciebie. Trzeba jej słuchać. Odmawiam drugą nowenne i też mam momenty zwątpienia i braku wiary, ale coś mi mówi odmawiaj i trwaj i tego się trzymam. Co do ślubu i związków polecam takie konferencje. https://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs

Bożena S.
Bożena S.
15.02.15 07:55

Trwaj.Ja również mam chwile zwątpienia i powierzam je Bogu w modlitwie ,to mi pomaga zrozumieć,że nie jestem z moim problemem sama.Trwajmy w Bogu.Pozdrawiam.

Ola
Ola
15.02.15 03:58

Malgorzato, do przodu z Mateńka nasza !

Dorota Karnicka
Dorota Karnicka
15.02.15 00:29

Trwamy:)
A Tobie, Małgorzato niech nasz Pan błogosławi we wszystkim, Jego Mateńka niechaj niesie Twoje prośby przed Jego Tron i chroni swym macierzyńskim płaszczem!
Dziękuję za to piękne świadectwo 🙂

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x