Witam! Chciałam się podzielić świadectwem o nowennie pompejańskiej. Gdy zaczęłam odmawiać ją pierwszy raz niestety przeciwności sprawiły, że nie skończyłam jej. Modliłam się o zdrowie dla mojego syna Przemka. Ale po tygodniu zawzięłam się i zaczęłam znowu odmawiać nowennę i mimo przeciwności skończyłam ją. W trakcie odmawiania mój syn ani razu nie zachorował!!! A jak był chory to tylko jakieś przeziębienie, a tak to tylko angina za anginą i ciągle antybiotyk. Teraz znów zacznę odmawiać!
Ja też odmawiam o zdrowie wnusi i jak do tej pory moja wnusia jest zdrowa.