Witam,
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mamy. Bez zastanowienia zaczęłam odmawiać ją w intencji zdania pierwszego roku studiów magisterskich. Zdałam 🙂 Drugą, w połączeniu z Modlitwą w trudnych sprawach do św. Marty – odmawiałam już w intencji znalezienia pracy. Częściowo sie spełniło (częściowo bo praca nie jest na cały etat) – ale nie ma się jeszcze o co martwić. Trzecią po pewnej przerwie za bliską mi osobą, która również otrzymała łaski.
Obecie odmawiam już czwartą nowennę i planuję kolejne bo niewyobrażam sobie już dnia bez odmówienia choćby jednej dziesiątki różańca 🙂
Pozdrawiam
Jak za kogoś się prosi, łaski płyną w niezwykły sposób 🙂 A tegom się nie spodziewała, że moja święta imienniczka jest od spraw trudnych. Przetrzepać internety znaczy się trzeba 😉