Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marek: Czy Matka może zapomnieć o swoim dziecku?

Chciałbym podzielić się z Wami moim doświadczeniem. Zanim tu wszedłem zastanawiałem się czy ma to sens, czy moja historia jest jakaś szczególna- szczerze…… nie wiem. Wiem jednak, że świadectwa innych budują naszą wiarę i ufność do Boga i jego Matki. Zacznę od czegoś o sobie, o mojej rodzinie. Jestem mężem i ojcem trzech synów. Mam 47 lat i w tym roku minęło 23 lata od naszego ślubu. Na 20 rocznicę ślubu postanowiliśmy z żoną pojechać na pielgrzymkę do Fatimy by podziękować Matce Bożej ze te wspaniałe 20 lat, za zdrowych synów i wszelkie dobro w naszym życiu. Tam przed Jej figurą zawierzyliśmy całkowicie naszą rodzinę. Był to wspaniały czas, a nasze przeżycia duchowe były niewypowiedziane,

przyrzekaliśmy sobie obmawiać codziennie różaniec. I……….. jakiś czas odmawialiśmy, a później ………….. wiadomo-wrócił stary człowiek. Niedługo po tym przyszedł na nas krzyż-alkoholizm najstarszego-najbardziej chyba ukochanego syna. Jego historii przedstawiał nie będę-alkoholizm jak się okazało był skutkiem zranienia przez dziewczynę. Bardzo mnie to bolało-czułem się jak Chrystus opuszczony, odrzucony.

Wołałem do Boga jak Jezus-czemuś mnie opuścił. Doszło do tego że straciłem ufność, buntowałem się przeciw Bogu. Żona jednak ciągle mnie wspierała i modliła się, modliło się wiele osób-czas mijał i mijał- minęło 3 lata. I nagle / z dnia na dzień/ z nieba przyszło światło by coś zmienić. Poszedłem do spowiedzi i na nowo zaufałem Matce Bożej.” Przypadkiem” tak to nazwijmy- przyszła podpowiedź by prosić za syna w Nowennie Pompejańskiej.

Odmawiamy ją wspólnie z żoną od kilku dni. Gdy padła ta propozycja od żony-wystraszyłem się. Jak można odmawiać CAŁY różaniec przez 54 dni, skoro na jeden dziesiątek nie miałem czasu.

Nie wiem dlaczego-ale powiedziałem TAK – spróbuję. Wiem, że nie będzie łatwo, bo to dopiero początek, zakończymy Nowennę przed świętami Bożego Narodzenia. Wierzę jednak że skoro przyszła ta myśl – to nie był to przypadek. Jeśli dotrwamy – to obiecuję opisać owoce tej nowenny. Prosimy o modlitwę za nas i za naszego syna. Ufajcie Matce Bożej – Ona o nas nigdy za zapomina jeśli jej oddamy nasze życie. Szczęść Boże

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
22 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marek
Marek
12.11.14 15:03

Witajcie-do moich wypowiedzi dodam jeszcze jeden wątek-ten,który mnie utwierdził co do potęgi modlitwy różańcowej. Powiedzmy,że znowu „przypadkiem” trafiłem w internecie na rekolekcje ks.Piotra Glasa- egzorcysty pracującego obecnie w Anglii. Jego świadectwa poruszyły mnie dogłębnie.Czasem po ludzku tłumaczymy sobie pewne nasze nastroje, niechęci czy przeszkody – jednak prawda jest zupełnie inna. Szatan zna nas doskonale, wie jakie mamy słabości i tak nam miesza w życiu byśmy stracili i wiarę i nadzieję. Posłuchajcie, a wiele zrozumiecie.Pozdrawiam i dołączam linka do jednego z odcinków http://www.youtube.com/watch?v=ecXMagpN1hY

magda2
magda2
11.11.14 23:49

mam.maryje@op.pl – to na ten adres napisałam.
A tu strona na której dowiedziałam się o Wspólnocie 🙂
https://pompejanska.rosemaria.pl/2013/07/daniel-uzdrowienia-synow-z-alkoholizmu-i-narkotykow/

Jola J
Jola J
12.11.14 09:34
Reply to  magda2

Dziękuję ci bardzo Magda2.Mam podobny problem z synem.Modlę się za niego już 4.nowenną ale chyba potrzebuję solidnego wsparcia .

magda2
magda2
12.11.14 23:28
Reply to  Jola J

Pomodlę się Jolu za Ciebie i syna. Wiesz ,że jak całkiem obce osoby się modlą w intencji bliźnich to dzieją się cuda ?Doświadczyłam tego na sobie i moich bliskich. Pozdrawiam Cię serdecznie i wierz,że Twój syn wyjdzie z tego. Proponuję Ci jeszcze wysłanie intencji ( może już to zrobiłaś) do Łagiewnik , ja wysyłałam co tydzień i Siostry pisały do mnie z pytaniem o imię syna – takie kochane 🙂 No i oczywiście każdego 22 miesiąca do Świętej Rity. Będzie dobrze kochana 🙂

JolaJ
JolaJ
13.11.14 09:29
Reply to  magda2

Dziękuję ci Magda za dobre słowa i modlitwę .Nawet nie wiesz jak ważne jest dla mnie takie wsparcie.Bóg zapłać

Grzegorz
Grzegorz
08.03.17 18:51
Reply to  magda2

Witam szukam kontaktu z Modlitewnym Apostolstwem Maryi niestety podany email jest już nieaktualny ciągle dostaje zwrotne informacje że maile na ten adres nie zostały dostarczone bo adres nie istnieje. Czy ktoś kto szukał pomocy w modlitwie także u nich może pomóc w kontakcie z tą wspólnotą?

magda2
magda2
11.11.14 23:44

Całkowicie przez przypadek, TU na tym forum. …..Wiesz Jolu w końcu nie jestem pewna…czy tu czy na stronie Tajemnicy Szczęścia? Ale myślę,że to w gruncie rzeczy nie istotne. Napisałam maila i dopiero skojarzyłam(już kiedyś tu pisałam o tej sytuacji),ze odmawiają za niego NP, gdy napisano mi,ze jest odmawiana cześć dziękczynna Nowenny. W międzyczasie Apostoł Różańca napisał mi o przeraźliwym RYKU DEMONA, podczas modlitwy za mojego syna. Dużo by pisać ale faktem jest,że syn jest trzeźwy.

JolaJ
JolaJ
11.11.14 20:10

Magda2,czy mogę zapytać w jaki sposób skontaktowałaś się ze Wspólnotą Mam Maryje

Elżbieta
Elżbieta
11.11.14 16:00

Ja dzisiaj rozpoczełam 6 NP za mojego syna w podobnej intencji.Ufam i modlę się dalej.Nie tracę nadziei

Ela
Ela
11.11.14 01:30

Dasz rade-jestesmy z Toba i Twoja rodzina,Ja nie mialam czasu na 10 rozanca -dzis odmawiam czwarta Nowenne Pompejanska.po pierwszej tak mi tego brakowalo ze nie wiadomo kiedy a juz odmawialam nastepna.Pierwsza (wymodlilam sprzedaz domu-bez skutku szukalismy kupca 11 lat -udalo juz po 50 dniu odmawiania podpisywalismy umowe sprzedazy)Druga ( w intencji corki-szukala rok czasu pracy-dwa dni przed koncem odmawiania w 52 dniu corka dostala 3 propozycje pracy) Trzecia(za meza ciezko pracuje-w ostatnim 54 dniu odmawiania dostal podwyzke) Czwarta -jestem w trakcie -odmawiam za ciezko chora mame – predzej czy pozniej odnajdziesz potrzebe odmawiania kolejnych ,Wytrwaj -warto jak nie dla intencji… Czytaj więcej »

mc
mc
10.11.14 23:31

„Jak można odmawiać CAŁY różaniec przez 54 dni” – trzy całe!

Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
11.11.14 16:28
Reply to  mc

ściśle: różańcem nazywamy modlitwę jedną tajemnica (1 dziesiątka), jedną częścią (5 dziesiątek) lub trzema częściami (15 tajemnic/dziesiątek). W nowennie pompejańskie codziennie modlimy się przynajmniej 15 tajemnicami/dziesiątkami (czyli części radosne, bolesne, chwalebne).

magda2
magda2
10.11.14 23:06

Dzięki Nowennie Pompejańskiej odmawianej przeze mnie i Wspólnotę Mam Maryje mój syn nie pije a był uzależniony dobre kilka lat. Zmienił się bardzo na korzyść, odzyskał rodzinę(żona wniosła o rozwód) jest cudownym ojcem,mężem uczy się być na nowo 🙂

nic nie wiem
nic nie wiem
10.11.14 18:17

Tak, może, Jestem tego przykładem- odpowiadając na Pana pytanie

Marek
Marek
11.11.14 13:29
Reply to  nic nie wiem

Witaj /nic nie wiem/. Jeśli twierdzisz, że jesteś tego przykładem-to staram się zrozumieć ból Twojego serca-czułem się podobnie.Jeszcze miesiąc temu nie widziałem sposobu i możliwości by wyjść z tej sytuacji, ale chyba zabrakło mi pokory. P.Bogu się nie spieszy- to nam się spieszy.Chcielibyśmy wejść do sklepu gdzie są wszystkie Boże łaski i dary – zapłacić jakąś modlitwą i następnego dnia już to mieć. Ja myślałem podobnie -jednak dojrzewam do tego by mówić P. Bogu – Bądź wola Twoja. Popatrz na Maryję – ONA całym życiem odpowiadała Bogu w ten sposób, Jezus na krzyżu wołał do swojego Ojca- tak jak Ty… Czytaj więcej »

nic nie wiem
nic nie wiem
11.11.14 18:55
Reply to  Marek

Dzięki Marek za odpowiedź. Jest jedno ale. Ja żyję na tym świecie ogranicza mnie czas i przestrzeń. Życie jest krótkie żebym mogła czekać na coś i być cierpliwą. Gdy już będę w formie ducha to mogę sobie poczekać tak jak i Bóg, ale dopóki jestem w formie materialnej to nie za bardzo.

Zagubiona
Zagubiona
12.11.14 08:41
Reply to  nic nie wiem

Padło mądre zdanie. Ja mam tak ograniczony umysł, że różaniec postrzegam właśnie jako taką „zapłatę” w celu uzyskania łaski… wiem jak cynicznie to brzmi, ale prosząc o coś oczekujemy efektów… jeśli spełniany zawierzenie, a efektów nie widać gołym okiem to chyba traktujemy to tak jakby „ktoś” nas oszukał… Nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo przyziemne to jest, ale tak jak pisze /nic nie wiem/ – żyjemy na świecie ograniczonym przez czas… z niektórymi efektami nie możemy czekać… Zawierzamy Bogu i Matce Boskiej, ale jesteśmy tylko ludźmi i potrzebujemy efektów 🙁

Marek
Marek
12.11.14 10:22
Reply to  nic nie wiem

Witaj /nic nie wiem/-napisałem to świadectwo o synu – by podzielić się z Tobą z Wami moimi rozterkami, bólem serca jako rodzica,wewnętrzną pustką,kompletnym brakiem nadziei że może coś się zmienić.Czasami miałem naprawdę dość patrzenia każdego dnia na staczającego się syna i ufać że jakaś „tajemnicza siła” jest w stanie odmienić nasz los. Na początku prosiłem, później straszyłem, kilka razy wywaliłem go z domu / wracał za parę godzin/. Był na izbie, na detoksie iiiiiii………bez efektu. Tak jak Ty mówiłem, że nie mam czasu, że mi się spieszy, że czas synowi też biegnie. I czas biegł – zleciało 3 lata. Myślę… Czytaj więcej »

Zagubiona
Zagubiona
12.11.14 12:17
Reply to  Marek

Za was wszystkich tutaj też się dzisiaj pomodlę <3

Wojtek
Wojtek
10.11.14 18:01

Nie zalamuj sie poradzisz dobro syna niech bedzie w tym momencie dla Ciebie najwazniejsze.

Teresa
Teresa
10.11.14 17:02

DASZ RADĘ !!! Nie ma innej opcji .

Aneta
Aneta
10.11.14 16:35

Marku, będzie trudno, bo intencja jest „trudna”. Na pewno dasz radę i proszę, zamień „jeśli dotrwamy”, na „dotrwamy i już” 🙂 Tutaj chodzi o Waszego syna, a modlitwa rodziców jest najcudowniejszym darem dla dzieci.

22
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x