Szczęść Boże!
Chciałam się podzielić świadectwem tej pięknej modlitwy różańcowej jaką jest Nowenna Pompejańska. To jest moje drugie świadectwo na tej stronie i zamieszczam kolejne.
Otóż jestem młodą nauczycielką (świeżo po studiach) i jak sami wiecie w dzisiejszych czasach trudno o pracę w swoim zawodzie. Wcześniejsze swiadectwo , które umieściłam na tej stronie też dotyczyło pracy w zawodzie i stało się.. sierpień 2013 rok , otrzymuje telefon z Wydziału Edukacji (w mojej niewielkiej miejscowości) o tym, że jest kilka godzin w szkole i czy jestem chętna od 1 września rozpocząć pracę.. to było coś pięknego. W ciągu roku szkolnego jednak różnie bywało , dochodziły mnie słuchy , że mają redukować etaty, że słaby nabór się szykuje itd itd, niewiele myślac złapałam za różniec i znowu zaczęłam odmawiac nowennę pompejańska, mimo tego wszystkiego czułam spokój na duszy w odróznieniu od innych pracowników w szkole , którzy chodzili zmartwieni utratą pracy czy redukcją etatów. Nowenną rozpoczęłam w styczniu br. prosząc Mateńkę aby dała mi szanse pozostac w szkole , bym mogła się rozwijac nawet nie tylko w tej jednej szkole , gdzie ucze młodzież z technikum, ale zawsze jakoś moim marzeniem było uczyc dzieciaki w podstawówce, gdzie zaczyna się wszystko od zera.. Mijał czerwiec, lipiec – ze swojej szkoły nie dostawałam odpowiedzi , czy znajdą się dla mnie godziny , czy też nie stres i strach narazstał z dnia na dzień czy będę dalej pracowac w szkole , czy tez nie.. Mimo to odmawiałam już kolejną nowenna o tym by zostać trenerem drużyny, byłam świeżo po kursie, pełna zapału i przede wszystkim sport to moja pasja od dziecka.. Nadszedł sierpień iiii pod koniec miesiąca dostałam odpwoiedź z mojej wcześniejszej pracy, ale i też nową oferte pracy z innej szkoły – podstawowej , od razu wiedziałam , że jest to działanie Matki Boskiej ponieważ obok sali gimnastycznej na ścianie wisiały obrazki propoagujące piłkę ręczną – czyli moją dyscypline sportu! Mało tego w międzyczasie zadzwonił telefon od drużyny, w której wcześniej trenowałam z ofertą pracy pierwszego trenera w drużynie! Wspomne jeszcze, że modlac się w intencji znalezienia pracy w zawodzie trenera ostatni dzień częsci błagalnej przypadł na Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny natomiast ostatni dzień w częsci dziękczynnej przypadł na 27 czerwca czyli – Matki Bożej Nieustającej Pomocy. I jak tu nie wierzyc w moc modlitwy? Strszanie się ciesze , że „z góry” pokierowano mną tak , abym mogła trafic na tą przepiękną modlitwe. To, co działo się podczas jej odmawiania jest niewiarygodne wręcz i nie tylko to, że wypełniła się ona tak jak się o to modliłam, ale otrzymałam wiele innych łask , a przede wszystkim poszłam do spowiedzi i to po kilku latach, to jest niesamowite uczucie, życ z Bogiem. Serdecznie wszystkim polecam odmawianie Nowenny , dodaje dużo spokoju, często trafiają się takie rzeczy o których nie mamy pojęcia , a są one działaniem Matki Boskiej. Dziękuję wszystkim za składanie świadectw, które bardzo mobilizują i podnoszą na duchu oraz dają nadzieje. W chwilach zwątpienia polecam Koronke do Miłosierdzia Bożego oraz modlitwę „Jezu, Ty się tym zajmij”.
Ja też gratuluję! Z tego co widzę, to świadectwa otrzymania pracy są ostatnio najczęściej pojawiającymi się na tej stronie! To dodaje otuchy!
Chwała Panu! 🙂
Serdecznie gratuluję 🙂