Pod koniec ostatniego semestru studiów rozpoczęłam odmawiać modlitwę pompejańską w intencji znalezienia pracy za granicą w swoim zawodzie. Momentami już zaczęłam wątpić czy mi się uda. Chodziło mi o pracę w konkretnym kraju. Po 4 miesiącach i braku pozytywnych odpowiedzi zrezygnowałam z dalszych poszukiwań. Na szczęście znalazłam pracę w innym kraju po kilku dniach od wysłania CV. Widocznie Bóg wiedział lepiej co jest dla mnie dobre. Teraz cieszę się z takiego rozwiązania. Moja modlitwa została wysłuchana.
moje gratulacje 🙂
Super! Powodzenia Ci życzę 😀