Zawsze kiedy traciłam nadzieje na poprawę mojego losu czytałam świadectwa i wtedy robiło mi się weselej na duszy i wierzyłam, ze się mój los tez się w końcu odmieni i zostanę wysłuchana. Nie mogłam się doczekać aż ja napisze swoje świadectwo A wierzyłam, ze w końcu napiszę. Straciłam prace pod koniec lutego i sytuacja w moim życiu była beznadzieja. Chodziłam na rozmowy rekrutacyjne Byłam chyba na 15 w ciągu pół roku. To był prawdziwy stres. I momentami „obrażałam się na…” no właśnie… Byłam zła, że ze modląc się tak bardzo tak długo po jej zakończeniu nic dobrego się nie dzieje a tylko coraz gorsze przeszkody mi się przytrafiają… Az w końcu stało się dostałam to, o co tak bardzo prosiłam. Dostałam prace. Przede na jeszcze dwie bardzo ważne intencje i wierze, że tym razem zostanę wysłuchana…
Teraz już wiem „ Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy” (Mk 9, 23) Proszę nie załamujcie się Dziękujcie za każdy dzień życia i wierzcie… Wiara czyni cuda i wszystko się uda.
Odezwijcie się kiedy dostaniecie pracę. W siłę modlitwy należy wierzyć, a i bezrobocie w szybkim tempie spada. Trzymajcie się.
a o mnie zapomniałeś czy zrezygnowałeś?
Za Ciebie pomodlę się jutro 🙂
@Piotr, na pewno dam znać. Z serca dziękuje wszystkim o modlitwę za mnie/za nas.
Lulu, ja zawsze proszę o wszelkie łaski dla Ciebie.
Dzięki, jeszcze tak źle nie było, od trzech miesięcy żadnej pracy, nawet dorywczej 🙁
Aneto, Magda2, Jolu, dzisiaj na koronce do Miłosierdzia Bożego pomodlę się w intencji znalezienia dobrej pracy dla Was.
Piotr, wielkie Bóg zapłać.
Piotr, dziękuję, Bóg zapłać
JA DZIŚ DZIĘKUJĘ PIOTRZE, BO PRZEZ PRZYPADEK DZIŚ WESZŁAM NA STRONKĘ 🙂
Jest taka branża gdzie zawsze jest praca, to opieka seniorów w kraju i za granicą, ale to naprawdę ciężki kawałek chleba.
Dziękuję 🙂 Aneta. Ja tez pomodliłam się za Ciebie… I wierzę, ze dostaniesz ta prace… Proszę uwierz w to. Nawet nie wies jakie ja miałam chwile zwątpienia i złych myśli… ale wiem, że za końcu zawsze będzie dobrze…
Dziękuję Joasiu. Staram się wierzyć z całych sił, chociaż czasami jest trudno. Jeszcze raz dziękuję.
Do Magda2: Madziu, ja mam 48, studia,, fakt pracuję sprzątają mieszkania, ale jest coraz ciężej, brakuje sił. Jak w jednym domu dzieci odrosły i wydawać by się mogło, że może praca będzie ciut lżejsza to ci dziękują, oferują mniej godzin z tym się wiąże mniejsza pensja i mówią poszukaj sobie dodatkowej:| No cóż znalazłam się właśnie w takiej sytuacji. Ja modlę się juz 8 lat o lepszą pracę, fakt ten czas wykorzystałam na naukę języka, kursy ksiegowości ect, przybliżyłam sie do Boga, mogłabym powiedzieć, że przyglnęłam, teraz modle się, czekam i ufam.:-)
Ale daję świadectwo, że w moim życiu działa Bóg, dzieją się cuda!! Może i ja otrzymam tę łaskę o którą prosz:-)
no tak, Jola jest księgową, Magda2 po ekonomii, ja mam kurs z kadrowości – może jakiś własny biznes otworzymy, co? 😀 😀
🙂 🙂 🙂
A co ja mam powiedzieć 🙂 Mam 51 lat jestem po studiach ekonomicznych, mieszkam w małej mieścinie, nie mam prawa jazdy. Modlę się o stałą pracę…..o już zapomniałam 🙂 może 7 lat może więcej.. LAT 🙁
magda2 – może pójdź na jakieś studia podyplomowe, kurs – coś, co pozwoli Ci troszkę dać więcej możliwości w składaniu CV? no i Matce Boskiej do większego działania 😀 Ja ciągle mam w pamięci świadectwo tutaj złożone: pewna Pani pisała, że szukała pracy 5 lat, też była w okolicach 50tki (o ile dobrze pamiętam). I została wysłuchana 😀 Dostała pracę gdzieś za granicą – we Włoszech chyba 😉 Ale najbardziej pamiętam jej słowa: że ten czas na bezrobociu wykorzystała na modlitwę, że cieszy się, że nie miała pracy i mogła wtedy się więcej modlić, bo ją to bardziej zbliżyło do… Czytaj więcej »
Kochani! Wiem, łatwo mówi się innym którzy modląc się i ufając, oczekują na łaskę pracy – wytrwałości i ufności, ja byłam w podobnej sytuacji, było ciężko. Modliłam się o pracę dla córki i …zostałam wysłuchana. Wiem, że to nie przypadek, zadzwonił dawny kolega ze szkoły do której chodzili i powiedział, że szef potrzebuje kogoś na 4 miesiace, skąd wiem że to nie przypadek? Córka dziękując mu usłyszała ” daj spokój, pamiętam jak ty mi pomogałaś gdy byłem w trudnej sytuacji a i ty nie miałaś dożo. Zdałam sobie sprawę z powiedzenia, że dobro powraca stokrotnie. A na spełnienie drugiej prośby… Czytaj więcej »
dziewczyny, to nie zostawiajcie mnie samej 😉 też szukam pracy, sytuacja robi się dość nieciekawa, choć nie jest jeszcze u mnie tragicznie. Jednak, jeżeli miałybyście chwilkę – o wspomnienie podczas modlitwy proszę 😉
ja obiecuję to samo 😀
u mnie już 3 lata jest nie ciekawie, pomodlę się za was
@Sylwia, jak najbardziej. Kiedyś pisałam o zawiązaniu Róży Różańcowej w intencji łaski znalezienia pracy/lepszej pracy/lepszych warunków pracy, sama nie wiem. Ale tu potrzeba 20, a właściwie 19 osób… (ja ta 20-ta) 🙂
Przepraszam, miało być z wielkiej litery Twoje imię – Sylwia
hm, to ciekawy pomysł 😉 mogłybyśmy się w 20tkę modlić za nas same – w ogólnej intencji. Ale jak to zorganizować, ogłosić?
@Sylwia, ja odmawiam w intencji znalezienia pracy 10-tkę (II Radosna). Parę m-cy temu odmówiłam nowennę pompejańską w tej intencji. 10-tkę za wszystkich bezrobotnych, w intencji znalezienia współmałżonka – jestem w Róży Różańcowej, za wszystkich, którzy proszą o wsparcie w modlitwie z internetu i moje osobiste intencje tajemnicą Światła.
Dodatkowo nowenna pompejańska 🙂
Jak ktoś ma ochotę, to niech się przyłącza 🙂 W grupie raźniej i może silniejsza wtedy moc modlitwy? 🙂
a to mam sobie sama jakąś dziesiątkę wybrać i się modlić, czy się gdzieś dopisać?
Niestety, nigdzie nie znalazłam takiej Róży Różańcowej. Ja po prostu odmawiam 10-tkę w tej konkretnej intencji…
@Sylwia, znalazłam kwiat pustyni. Podałam stronę, ale czeka na moderację.
ja się też dopisuję – też odmówię 10tkę w tej intencji. Nie wiem jeszcze, którą tajemnicę – mogę chyba w każdy dzień inną, prawda?
ja w intencji znalezienia pracy wybrałam II Radosną i przy niej zostanę. Za miesiąc pomyślę co dalej 🙂
do Aneta: ja się podjęłam III tajemnicy radosnej – jesteśmy już dwie 😀 może jeszcze się ktoś dołączy?
@Sylwia – cieszę się i mam nadzieję, że będzie nas więcej 🙂
Aniu, przepraszam, jeżeli zaśmiecam tę stronę moimi wpisami. Nie było to z mojej strony zamierzone. Bardzo Ci dziękuję za wsparcie i jeszcze raz przepraszam.
No wiesz co wcale nie zasmiecasz. Twoje komentarze sa zawsze b. pozytywne I z szacunkiem do innych dlatego wlasnie wstawilam sie za Toba, bo uwazam ze na te laske zaslugujesz. Zreszta ja tez poszukuje lepszej pracy wiec wiem co czujesz.
Dziękuję Ci bardzo. Odwzajemniam modlitwę. Dziękuję.
Anetko, ja także się za Ciebie pomodliłam. 🙂
Roszpunko, z serca dziękuję.
Gratulacje ! Anetko pomodlilam sie za ciebie bo obserwuje twoje wpisy I wiem ze báaaardzo pragniesz tej pracy. Powiedzialam Jezusowi ” Ty ktory wszystko mozesz daj w koncu Anetce prace aby I ona sie rozradowala I mogla zlozyc swiadectwo” .
Cudnie, gratuluję. Niestety, po trochu tracę nadzieję, że znajdę pracę. Czytanie świadectw też nie przynosi pocieszenia. Przygnębienie i rozpacz się wdzierają. Ale naprawdę, z serca, bardzo Ci gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem 🙂