Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: Ratunek dla małżeństwa

Rozpoczęłam Nowennę Pompejańską w intencji małżeństwa mojej koleżanki Oli i jej męża Macieja. Działo się źle, podejrzenie zdrady, brak zaufania i komunikacji, zadawnione urazy. Gdy z jej ust usłyszałam słowa nienawiści widziałam, że muszę działać a jedynym ratunkiem jest Matka Boża. Rozpoczęłam nowennę w czerwcu. Część błagalną odmawiałam dobrze bez większych problemów. Podczas części dziękczynnej miałam duże trudności i przeciwności, ale udało się. Nowennę zakończyłam przed świętem Matki Bożej 15 sierpnia. 18 sierpnia zamówiłam Mszę Świętą dziękczynną za otrzymane łaski z prośbą o opiekę dla rodziny koleżanki. Zadzwoniłam do niej i powiedziałam o tym oraz poprosiłam, żeby tego dnia, jeśli to możliwe, poszli tego dnia rodzinnie na Eucharystię. Tak się stało, co dla mnie też było znakiem, że wszystko będzie dobrze. W obecnej chwili tj. pod koniec września koleżanka powiedziała, że w ich małżeństwie jest tak, jak nigdy nie było. A o mężu mówi pięknie: Maciuś… Chwała Bogu za Jego miłosierdzie a Matce Przenajświętszej podziękowania za cudowną interwencję i opiekę. A ja zaczęłam Nowennę w intencji innej koleżanki z prośbą o ratunek dla jej małżeństwa. Dla mnie też Matka Bożą nie poskąpiła łask. Łaską jest miłość do Różańca Świętego i wiara w cudowną moc tej modlitwy i w sercu i w życiu.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gosia
Gosia
21.03.18 10:35

Dziękuję za piękne świadectwo, za danie nadziei. Z panem Bogiem, cudowna Kobieto. Też bym kiedyś chciała usłyszeć, że ktoś modli się za moje małżeństwo. jak na razie walczę sama modlitwą, a od znajomych słyszę, żebym dała sobie spokój, ale przecież to nie tak, jak ślubowałam wierność przed Ołtarzem.

Beata
Beata
02.10.14 21:50

Tylko sam Bóg jest dobry. Człowik okazuje drugiemu dobroć tylko z Jego natchnienia. Dziękuję Bogu, że uczynił mnie narzędziem użytecznym w Swoich dłoniach. Ale dziękuję za miłe słowa. Tak ich dziś potrzeba.

Laurencja
Laurencja
29.09.14 08:32

Matka Boza wynagriodzi Twoje serce!

Ania L.
Ania L.
28.09.14 19:39

Jestes wspanialym przyjacielem. Ze swieca szukac …

weronika
weronika
28.09.14 19:28

Jesteś wspaniałą przyjaciółką. Pozdrawiam. Bogu niech będą dzięki za wysłuchane modlitwy.

Piotr
Piotr
28.09.14 17:49

Piękne świadectwo modlić się za przyjaciela Małżeństwo sakramentalne pobłogosławione w dniu ślubu przez Pana Boga zawsze wygra ze złem trzeba się tylko modlić!

Gosia
Gosia
28.09.14 17:04

To prawda Wielki z Ciebie czlowiek…duzo latwiej modli sie i otrzymuje laski dla kogos…ja rowniez wymodlilam dla przyjaciolki i jej meza laske…;-)

mariola
mariola
28.09.14 15:28

To bardzo szlachetne modlic sie za kolezanki i ich małzenstwa.Masz ogromne serce i tacy ludzie podobaja sie P.Bogu i Matce Bozej.Dzieki za Twoje swiadectwo.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x