Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ann: WIELKIE CUDA się zdarzają

Przyszedł czas na moje kolejne już świadectwo, gdyż to już moja 5 nowenna, 4 nieskończona bo przerwałam. Obecna intencja była bardzo trudna do spełnienia, wręcz jej spełnienie graniczyło z cudem! Jak wszyscy wiemy WIELKIE CUDA się zdarzają za przyczyną Matki Bożej więc i ja miałam to szczęście ich doświadczyć. Było ciężko, momentami bardzo!!!! Niejednokrotnie miałam dość, pojawiały się negatywne myśli, totalne rozkorzenianie…Doszło do tego, że nowennę odmawiałam nawet 4 h, tak nie miałam siły, motywacji. Był moment dokładnie w środku nowenny, że zasnęłam… nie dałam rady:( Postanowiłam jednak kontynuować, w końcu byłam w połowie i uznałam, ze jeżeli się nie spełni to i tak tyle odmówionej modlitwy nie może pójść „na marne”. Było bardzo, bardzo ciężko. Jednak z tyłu głowy ciągle powracała ta myśl, że WARTO bo Matka Boża nigdy nas nie opuści i zawsze pomoże. Tak się też stało – już w trakcie odmawiania intencja została po części spełniona. Przede mną długi proces ale dzięki Maryi wiem, że wszystko będzie dobrze. Najbardziej cieszę się, że jak moje dwie znajome dostrzegły namacalnie spełnienie się mojej intencji same zdecydowały się na nowennę i już jedna koleżanka została wysłuchana! Takie cuda Matka Boża dla nas przygotowała. Tylko wierzyć, wierzyć, wierzyć MUSIMY i odganiać na wszystkie sposoby natrętne myśli szatana, który na rożne sposoby chce do nas dotrzeć. Z pomocą Maryi i samego Boga i tak wygramy tą trudną walkę tylko trzeba… Uwierzyć.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Józef
Józef
19.02.15 21:58

Ann , może jakieś szczegóły , bo cud był , tylko niewiadomo jaki gdzie i kiedy. Jak chcesz komuś pomóc to pisz konkrety, bo ludzie tego oczekują

Mariusz
Mariusz
19.02.15 21:36

ja mam problem od samego poczatku, zlo wrecz puka do mnie I dobija sie bym sie nie modlil i bym przestal … ze nie ma sensu ze Laura do mnie nie wroci ,,, mimo jednak nie daje za wygrana wierze ze bedziemy razem i Maryja z Pompeji pomoze w mojej sprawie

Mama
Mama
08.09.14 14:26

Matuchno miej nas wszystkch w swojej opiece i zebym kontynuowala NP chwala Panu dziekujcie Matce za te laski codziennie

Kalina
Kalina
05.09.14 21:08

Dziękuję za iskrę napędu. Ja jestem na razie w 41 dniu mojej pierwszej nowenny i chwilami też bywa ciężko. Mam nadzieję, że nawet jeśli moja modlitwa nie zawsze jest solidna, to Maryja mnie widzi i w końcu wysłucha.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x