Chciałam podzielić się doznanymi łaskami za przyczyną Matki Bożej Pompejańskiej. Nowennę Pompejańską rozpoczęłam w listopadzie 2013 roku i praktycznie cały czas ja odmawiam (z małą kilkudniową przerwą po skończeniu pierwszej). Odmawiałam ją w różnych intencjach dotyczących bliskich mi osób (dzieci i wnuków i znajomych).Nie wszystkie moje intencje zostały wysłuchane, ale Mateczka tak pokierowała sprawami, że to o co prosiłam zostało zastąpione innym dobrem, (ufam, że Najukochańsza Matka uznała to za lepsze rozwiązanie moich próśb). Obecnie jestem w trakcie odmawiania kolejnej Nowenny w intencji uzdrowienia z choroby nowotworowej bliskiej mi osoby i ufam, że Mateczka wysłuchała mej prośby i przywróci osobie, w intencji której się modlę upragnione zdrowie. Po skończeniu obecnej nowenny, chcę kontynuować kolejną (szóstą). Wierzę, że zostanę wysłuchana.
Też tak mam: oczekiwanie na wysłuchanie intencji i doświadczanie różnych łask=bonusów. A przy tym chęć do odmawiania NP permanentnie. Ktoś na forum słusznie napisał, że NP uzależnia. To prawda; tak jak uzależnia pielgrzymowanie do Pani na Jasną Górę. Dzięki Ci Królowo Różańca za dar modlitwy tą nowenną!