Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paweł: dzisiaj wiem, że z nią zawsze będzie dobrze

Od kilku lat, zmagam się z różnymi dolegliwościami fizycznymi, które do pewnego czasu nie były uciążliwe, gdyż wymagały jedynie zwracania uwagi

podczas pracy by nie doznać kolejnej kontuzji. Jednak w zeszłym roku do problemów ze stawami doszedł problem z kręgosłupem. Dla młodego i bardzo

silnego mężczyzny to było jak wyrok. Nie mogę podnosić nic ciężkiego, muszę wykonywać wszelkie ruchy bardzo ostrożnie.

Z tego powodu wykonywanie pracy stało się dla mnie problemem. Załamałem się, wszystko zaczęło mnie denerwować.

Wiedziałem, że mógłbym spróbować odmawiać Nowennę Pompejańską, ale długo nie mogłem się zdecydować na jej odmawianie .

Raz ze względu na swoje lenistwo a dwa, że bałem się, że opuszczę dzień modlitwy z powodu jakiejś imprezy czy wyjazdu.

Jednak pewnej niedzieli, powiedziałem żonie, że idę się modlić i zajmie mi to jakąś godzinę. Po godzinie, byłem tak ucieszony, że udało mi się pomodlić i zacząć Nowennę, że poczułem się dosłownie jak wtedy

gdy miałem 16 lat i żadnych problemów i obowiązków, szczęśliwy i spokojny o jutro, z myślami, że powierzyłem swój problem Maryi więc musi być dobrze.

Odmówiłem całą Nowennę, czasem bardzo późnym wieczorem, po przyjściu z pracy, wykończony i prawie zasypiający.

I choć nie mogę powiedzieć, że dokonał się cud i wszelkie dolegliwości ustąpiły, to otrzymałem wiele łask. Spokojnie przepracowałem okres gdy miałem bardzo dużo pracy, byłem dużo weselszy, spokojniejszy.

Ustabilizowało się także życie zawodowe mojej żony.

Modlić się 3 razy cały różaniec, przez 54 dni to rzecz bardzo trudna, jednak cieszę się, że Maryja pomogła mi w mojej modlitwie, bo dzisiaj wiem, że z nią zawsze będzie dobrze.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
10.07.14 11:46

Dobroć naszej Matki wciąż mnie wprawia w zdumienie! Chwała Jej i Jej Synowi!

weronika
weronika
09.07.14 20:00

To prawda z Matką Bożą zawsze będzie dobrze, gratuluję wytrwałości w modlitwie, życzę dużo łask Bożych

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x