Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Jest w nas więcej radości i dobra

Szczęść Boże! Chciałabym tą drogą przyłączyć się do wspólnej modlitwy dziękczynienia.

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się zimą ubiegłego roku. Byłam wtedy bliska załamania. Psuły się relacje w mojej rodzinie, byłam bez pracy, do starych długów dochodziły nowe, w dodatku syna czekały badania diagnostyczne w kierunku poważnej choroby…

Każdą z tych spraw oddawałam Maryi w kolejnej nowennie, a Ona, najlepsza Mama, słuchała z troską i miłością. I pomagała. Od tej chwili problemy już nie przygniatały, pojawili się ludzie, dobre sytuacje, zdania wypowiedziane z miłością… To tak, jakby rozsypane w złości klocki same zaczęły się układać w barwną mozaikę.

Mam pracę, spłacam długi, wyniki badań syna wykluczyły najgorszą chorobę, jest w nas, we mnie i moich dzieciach więcej radości i dobra.

Dziękuję Ci Maryjo, Królowo i Matko. To niesamowite, jak bardzo może zmienić się życie, kiedy Ty w nim jesteś!

Dziękuję, że uczysz mnie zawierzenia, że uczysz mnie kochać Boga.

 

Powyższe świadectwo zostało opublikowane w letnim (10/2014) numerze Królowej Różańca Świętego.

 

 

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x