Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Daria: Warto trwać!

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem, w chwili, kiedy miałam ogromne wątpliwości czy uda mi się zrealizować zadanie, któremu całkowicie poświęciłam rok życia. Była to już moja druga próba i z każdą chwilą coraz mniej wierzyłam w swoje możliwości. Postanowiłam spróbować, choć dotąd miałam ogromne trudności z odmówieniem choćby jednej części. 54 dni i 3 tajemnice dziennie mnie przerażały, ale wytrwałam! Teraz skończyłam już moją drugą nowennę. Pierwsza moja intencja właśnie dziś została wysłuchana, teraz z wiarą i ufnością czekam na spełnienie drugiej.

Napisałam to świadectwo, żeby przekonać tych wątpiących, którzy już nie widzą dla siebie ratunku, albo mają sprawy, które porzucili, bo nie wierzyli, że uda się je zrealizować. Maryja jest wierna danym obietnicom! Zawsze wysłuchuje! I jest hojniejsza w rozdawaniu darów i udzielaniu łask, niż komukolwiek z nas mogłoby się wydawać!

Chwała Panu oraz Jego i naszej Kochającej Mamie!

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr
Piotr
24.07.14 21:44

Chwała Panu! Maryja nigdy nas nie opuści, bo to jest niemożliwe! 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x