Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Urszula: JEJ MIŁOŚĆ DO NAS JEST TAK WIELKA…

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Królowa Różańca Świętego.

Chciałam podzielić się swoim świadectwem.

Przez 2 lata byłam w związku z cudownym mężczyzną, o którego wcześniej już się modliłam. Wszystko między nami układało się dobrze aż do czasu gdy on wyjechał do swojego kraju, do Hiszpanii za pracą.  Wyjechał 03.07.2013r. Miał po dwóch miesiącach wrócić do mnie do Polski jednak tak się nie stało.

Pojawiły się problemy finansowe i musiał zostać tam aż do Świąt Bożego Narodzenia. Z uwagi na drogie bilety lotnicze jego powrót do mnie do Polski przedłużył się aż do marca, kiedy to zaczyna się „sezon letni” i ceny biletów lotniczych znacznie spadają. Kiedy ustaliliśmy już datę jego powrotu do Polski na 02.04.2014r. po raz kolejny pojawiły się problemy. Znów chodziło o pieniądze. Mój ukochany stwierdził, że te problemy finansowe są tak duże, że lepiej będzie jak się rozstaniemy i żebym mu wybaczyła. Nie rozumiałam tego, dlaczego woli odejść ode mnie niż opowiedzieć mi dokładnie jakie ma problemy i dlaczego nie poprosi mnie o pomoc skoro wie, że zawsze mu pomogę. Przecież go kocham i on twierdzi że kocha mnie. Przestał się odzywać do mnie od 12.03.2014r. Nie miałam z nim żadnego kontaktu. Numer telefonu był nieaktywny, na portalu internetowym się nie logował, na maile które wysyłałam, nie odpisywał. Byłam załamana, nie wiedziałam co mam robić, jak się z nim skontaktować, porozmawiać i pomóc.  Mogłam tylko czekać cierpliwie aż się odezwie.

Wcześniej już modliłam się w intencji naszego związku modlitwami do Świętej Rity i nigdy nie zostałam opuszczona. Zawsze Święta Rita mnie wysłuchała i pomogła. Wierzę gorąco, że moja kochana Święta Rita zaprowadziła mnie do Naszej Mateńki i tak poznałam tę modlitwę jaką jest NOWENNA POMPEJAŃSKA. Kochane siostry i bracia…wielokrotnie czytałam świadectwa osób które doświadczyły cudów za pośrednictwem naszej Ukochanej Mateńki. Bardzo mnie podnosiły na duchu J Każdą wolną chwilę wykorzystywałam na szukanie nowych świadectw. Na czytanie w Internecie o Nowennie Pompejańskiej i o objawieniach Maryjnych. O tym jak Maryja obiecuje wielkie łaski dla tych którzy będą Ją czcili odmawiając Różaniec.  Dowiedziałam się jak piękna może być modlitwa Różańcowa i jak Mateńce się ona podoba.  Każde bowiem odmówione „Ojcze nasz” to piękna czerwona róża jaką ofiarowujemy Maryi, natomiast każde „Zdrowaś Maryjo” to śliczna biała róża. Cały odmówiony Różaniec  tworzy  przecudną koronę na Głowę Naszej Ukochanej Mateńki, Królowej Różańca Świętego.

Rozpoczęłam więc odmawianie Nowenny Pompejańskiej 01.04.2014r. Na początku wydawało mi się, że odmówienie 4 części  Różańca nie będzie trudne, ponieważ mieszkam sama, nie mam dzieci ani innych obowiązków. Cały wolny czas po pracy mogłam więc spokojnie poświęcić na modlitwę. Nikt mi nie przeszkadzał. Na początku szło mi łatwo, pełna wiary i nadziei, odmawiałam Różaniec. Płakałam wiele razy przepraszając  Maryję i Boga za wszystko zło jakie wyrządziłam innym. Dni mijały, ja modliłam się nadal,  jednak z każdym dniem było coraz ciężej, pojawiły się wątpliwości  czy moja intencja – o powrót ukochanej osoby-nie jest zbyt błaha. Nigdy nie wątpiłam w to że Bóg i Maryja mogą to dla mnie zrobić, jednak wiele razy zastanawiałam się czy moja prośba jest zgodna z Wolą Pana. To budziło moje wątpliwości, ale wtedy czytałam słowa Mateńki by Jej zawierzyć. To dodawało mi ponownie wiary i umacniało mnie w modlitwie. Jej słowa, że Ona nikogo nie opuści bo jest naszą Matką i kocha nas napełniały mnie radością i spokojem. W 18. dniu odmawiania Nowenny Pompejańskiej (dzień ten wypadł w Wielki Piątek) mój ukochany odezwał się. CHWAŁA MATEŃCE. Znów jesteśmy w kontakcie. Nadal mnie kocha i pragnie wrócić do Polski. KOCHANI ZAUFAJCIE MATEŃCE…JEJ MIŁOŚĆ DO NAS JEST TAK WIELKA A MY ODMAWIAJĄC RÓŻANIEC (NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ)  CZCIMY JĄ I WKŁADAMY NA JEJ GŁOWĘ PRZEŚLICZNĄ KORONĘ Z CZERWONYCH I BIAŁYCH RÓŻ.  CHWAŁA KRÓLOWEJ RÓZAŃCA ŚWIĘTEGO…

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
fiolek
fiolek
29.04.14 19:06

Dziekuje Ci Malgosiu za pocieszenie, bardzo bym chciala by tak bylo.

Malgorzata
Malgorzata
29.04.14 15:49

Fiołku, Bóg wszystkich wysłuchuje. Ponieważ wie więcej i bardzo nas kocha bywa, ze nie dzieją się rzeczy, o które prosimy. Po prostu ma dla nas lepsza opcje. Nie ustawaj, miej zaufanie, a zobaczysz, ze kiedyś przyznasz racje i zrozumiesz dlaczego tak się nie stało jak tego chciałaś.

fiolek
fiolek
29.04.14 11:06

A ja zauwazylam, ze Bog po prostu niektorych wysluchuje i wtedy moga tu pisac piekne swiadectwa, innych nie wysluchuje. Nie wiem od czego to zalezy. Osobom piszacym latwo jest wychwalac Boga, gdy ich ukochane osoby to nich powracaja, dostaja druga szanse. Czasami sie zastanawiam, ci sami ludzie byliby rownie wdzieczni, gdyby nie zostali wyskluchani. A co z tymi ktorzy sie modla latami, zawierzaja i zadna poprawa nie przychodzi? Nie wiem czemu Bog niektorych wysluchuje, czesto nawet zgodnie z ich pragnieniami a dla innych jest taki okrutny. ehh… Kochalam mocno i on mnie tez darzyl uczuciem. Dostawalam znaki od Boga warto… Czytaj więcej »

Joanna
Joanna
30.04.14 06:29
Reply to  fiolek

zaufaj 🙂

Anka
Anka
30.04.14 10:27
Reply to  fiolek

Hej Fiołku…kiedyś też odmówiłam kilka Nowenn ( 2 lub 3) w intencji powrotu mojego Exa i co? I nic…Dopiero jak poznałam swojego przyszłego męża to zrozumiałam dlaczego nie zostałam wysłuchana, bo to po prostu nie był ktoś dla mnie… Dlaczego Bóg nie wysłuchuje często modlitw o powrót Ukochanego lub Ukochanej? Z moich przemyśleń wiąże się to z kilkoma sprawami – po pierwsze Bóg szanuje wolną wolę każdego człowiek i dlatego nie jest w stanie nikogo „zmusić” do powrotu lub pokochania kogoś. Kolejny aspekt sprawy, to to, że powrót Ukochanego lub Ukochanej wiązał by się z dalszym życiem w grzechach przeciwko… Czytaj więcej »

fiolek
fiolek
30.04.14 11:51
Reply to  Anka

Dziekuje kochane.

Petr Rozenkranz
Petr Rozenkranz
28.04.14 13:51

Dziekuje Wam dziewczyny za Wasze swiadectwa..jestesmy wszyscy tacy sami…wierzymy,cieszymy sie i zeyczymy…kiedy uda sie komus w zyciu..a kiedy prosimy Matke…to …czujemy niepokoj ,watpliwosci…czy aby mnie akurat..skoro mam tyle na sumieniu…dlatego jeszcze raz goraco dziekuje!Ja probowalem przetlumaczyc Nowenne na jezyk czeski..dla tej garstki ludzi w Czechach,ktorzy maja chec wogole modlic sie do Boga..,bo raczej w Czechach jest z Wiara bardzo krucho,tutaj ciagle komunizm w calej sile szaleje od wschodu na zachod.No i bylo bardzo ciezko przy tlumaczeniu ,bo jezyk czeski jest bardzo twardy..i jak tu takie cudo,jaka jest Nowenna do Matki Bozej..przetlumaczyc do tak twardej skorupy…no,ale sie udalo..tylko..drukarka vw Bibliotece robila… Czytaj więcej »

assisi
assisi
27.04.14 22:26

Kurcze, też bym się zastanowiła o co z nim chodzi albo próbowała się dowiedzieć. Może to moje smutne doświadczenia ale byłabym podejrzliwa. niemniej jednak dziękuję za świadectwo wiary!

anka
anka
27.04.14 21:08

Życzę Ci dużo szczęścia bo delikatnie rzecz ujmując zachowanie Twojego ukochanego jest dziwne…

Justyna
Justyna
27.04.14 07:29

Dziekuje za to swiadectwo! Do ukonczenia nowenny pozostalo mi 6 dni. W intencji rowniez milosc. Trace cala nadzieje i wiare przed samym koncem. Jest bardzo trudno. Nie wiem czy zdolam dokonczyc modlitwe. Jak wypowiadac intencje jezeli ma sie takie watpliwosci?

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x