Moja choroba zaczela sie rok temu i bylo coraz gorzej. w czasie pobytu w szpitalu zdiagnozowali u mnie duzego guza, z powodu braku odpowiedniego sprzetu musialem czekac na termin badan w innym szpitalu.
dlugo sie nie zastanawialem i zaczolem odmawiac Nowenne Pompejanska ktora polecila mi moja ciotka, częściej chodzilem na msze sw. a takze rekolekcje. Gdy przyszedl czas na zrobienie ostatecznego badania wyniki byly zaskakujace i nic nie wykryto. Dzieki lasce Matki Bozej zostalem uzdrowiony i juz odmawiam czesc dziękczynną. Polecam wszystkim Nowenne ktora jest najlepszym „lekarstwem”. Pozdrawiam i zycze duzo wytrwalosci
Andrzeju, nie martw się , Bóg jest z Tobą, powierzyłeś jemu siebie, On Cie nie opuści.