Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Eliza: Nie trzeba było długo czekać

Mam wnuczka, który skończył 10 lat w styczniu. Ciągle skarżył się dziadkowi, że mama krzyczy na niego, bo nie myślał o obowiązkach szkolnych, tylko o zabawie i grach komputerowych. Rozpoczęłam więc Różaniec pompejański z prośbą o to, aby dziecko chętnie się uczyło i o dobrych, świętych opiekunów duchowych.

Nie trzeba było długo czekać. Jakieś dwa tygodnie po ukończeniu Nowenny,  były pierwsze wiadomości o piątkach w szkole i chęci w ćwiczeniach (Szkoła Muzyczna). Dziecko się znacznie uspokoiło.

Dziękuję Najświętszej Panience Różańcowej za te łaski.

Eliza

 

Pozdrowienia dla Zespołu Redakcji

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
magda
magda
27.03.14 10:17

Ja o to samo modlę się dla mojego syna, przede wszystkim o mądrość dla niego.

Ewa
Ewa
27.03.14 07:10

Jest Pani bardzo mądrą kobietą!

weronika
weronika
26.03.14 22:15

Gratulacje Babciu.Matka Boża nie jest obojętna na MIŁOŚĆ Babci do wnuka.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x