Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ula: jestem bardziej promienna i uśmiechnięta

Witajcie! Mam na imię Urszula i w tym roku ukończyłam 14 lat. Swoją nowennę zaczęłam na początku listopada.. Moja mama jest bardzo wierzącą osobą i tą nowenną wybłagała już wiele łask dla mojego 4- osobowego rodzeństwa oraz taty. Mimo iż bardzo często odmawiamy całą rodziną wspólny różaniec i jestem przyzwyczajona do gorliwej modlitwy to jednak bałam się tych trzech różańców dziennie.

Przeszkodą było również to iż ciągnie dwie szkoły: muzyczną i gimnazjum. Na moją decyzje wpłynął wyjazd z rodzicami do medjugorie i uczestnictwo w objawieniu Miriany. Nowenne odmawiałam w stałej już intencji, a mianowicie o mój wzrost fizyczny. Mimo iż jest to zdaniem wielu błaha intencja to jednak odmiawiane przeze mnie różańce szły na chwałę Maryi!

Od zawsze byłam niską osobą.. niekiedy dokuczali mi rówieśnicy z powodu mojego wzrostu, lecz ja nigdy nie brałam tego do siebie. Przez wiele lat uważałam że mój niski wzrost jest atutem, lecz teraz moich znajomych bardzo wyciągnęło w górę, a ja nadal stoję w miejscu. Kompleksy zrodziły się kiedy moje koleżanki osiągnęły wzrost 171, a ja ledwo dorastam do 160! Pragnę, aby Maryja wstawiła się za mną u Boga i uprosiła dla mnie łaskę, abym dorównała wzrostem rówieśnikom. Mój brat jest bardzo wysoki.. to daje mi nadzieje, że ja również mogę taka być. Jednak dziękuję Bogu za to że nie mam gorszych problemów.. Po odmówionęj już nowennie zauważyłam, że jestem bardziej promienna i uśmiechnięta.. Czuję że Maryja ciągle ze mną jest i nawet w drobnych sprawach mi pomoże 😉

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
E.
E.
11.01.14 10:57

160 cm to moje marzenie… Ja mam 174 i zawsze miałam z tego powodu kompleksy, zawsze byłam najwyższa i dzieci w szkole się ze mnie śmiały… Kobieta powinna być niska, drobna, subtelna, kobieca, a nie tak jak ja np. wielka herod baba. Nie jestem jakoś bardzo wysoka, ale czuję się mało kobieca przez to. Wielu mężczyzn jest ode mnie niższych. Nie czułabym się przy nich bezpiecznie ani oni nie czuliby się przy mnie męscy….

Aneta
Aneta
25.08.14 20:59
Reply to  E.

E. nie przesadzaj. Ten wzrost, to nie jest jakiś taki przesadzony. A co ma powiedzieć moja koleżanka 182 cm? A druga 179 cm? Ja mam 172 i jestem zadowolona 🙂
Ula, lubię wracać do Twojego świadectwa. Odezwij się do nas 🙂

E.
E.
25.08.14 21:26
Reply to  E.

E. znam osobiście facetów, którym podobają się wysokie dziewczyny. Tak więc nie to co ładne, tylko co się komu podoba. Dodatkowo jak znajdziesz miłosc swojego zycia, to nie będziesz patrzec na jego wzrost, nawet jak będzie miał 1,50 w kapeluszu. Uwierz mi, wiem co mówię 🙂

Anna
Anna
10.01.14 07:38

Powiem Ci tylko że ja miałam to samo tylko w drugą stronę – prawie 1,80. Wierz mi że to straci znaczenie z czasem wręcz stanie się atutem, a teraz to kwestia znajomych a nie wzrostu, kiedyś będziesz się z tego śmiała 😉

Ania
Ania
10.01.14 22:10
Reply to  Anna

Ja też mam 157 cm i jestem bardzo szczęśliwą mężatką i matką trójki dzieci (też niewysokich, a szczęśliwych:) Poza tym niskiej łatwiej znaleźć męża;))))

mała
mała
09.01.14 21:52

Pozdrawiam Cię Urszulo. Ja mam 156 w Twoim wieku też miałam wyższe koleżanki ale nigdy nie miałam z tego powodu kompleksu. Najważniejsze, że masz fajną rodzinę i Pan Bóg jest z Wami. Na pewno rówieśnicy mogą Ci tego pozazdrościć.

Magdalena
Magdalena
09.01.14 20:08

Nie martw się o wzrost 🙂 Małe jest piękne 🙂 i jest jeszcze takie powiedzenie ” małe do pieszczoty, duże do roboty” 🙂 Sama kiedyś byłam bardzo niziutka, do końca gimnazjum byłam najniższą osobą wśród rówieśników i prawie najniższą w calej szkole. Brałam hormon wzrostu (codzienne kucie, przywiazanie przez 1,5 roku do domu, żadnych wyjazdów ani nocowania u koleżanek, bo zastrzyk codziennie). Ale nie pomogły mi jakoś super te hormony. Urosłam dopiero w technikum i to też w połowie szkoly zaczęłam sama rosnąć. Ale tak teraz patrzę, z drugiej strony cieszę się, że jestem niska (mam 162 cm). Ponoć mężczyźni… Czytaj więcej »

Marta
Marta
09.01.14 17:35

Może masz według swego mniemania niski wzrost ale niezwykle ogromną wiarę 🙂 Twoje świadectwo jest cudowne. Nie zmieniaj się Urszulko! Niech Matka Boża ma Cię w swojej opiece a Twoja wiara będzie wzorem dla innych 🙂

Daniel
Daniel
09.01.14 12:07

Cześć Ulu, Świadectwo bardzo dojrzałe, sam w dzieciństwie borykałem się z problemem wzrostu – koledzy przewyższali mnie zawsze o głowę, podrosłem dopiero pod koniec LO i na początku studiów i jak długo stałem na wzroście 150-160 cm tak obecnie mam 174 cm i jestem zadowolony ze swojego wzrostu. Jednak zawsze na wskutek tego, że byłem niski i do tego chudy to byłem słaby i zawsze byłem narażony na zaczepki od rówieśników. Natomiast, chciałem się skupić na Tobie, że Twój wzrost koło 160 cm nie dyskredytuje Cię w społeczeństwie i spokojnie możesz mieć chłopaka o wzroście około 175 i nie będziecie… Czytaj więcej »

Sara
Sara
09.01.14 16:54
Reply to  Daniel

Ula! Piszesz pięknie i bardzo dojrzale! Jednak zaczynając czytanie, pomyślałam – biedna dziewczyna- pewnie ma ze 145 cm wzrostu….. A tu proszę – 160, czyli tyle co ja, a nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy pomyśleć, że to mało! Mam cudownego męża (tak się składa, że o wiele lepszego niż mają moje dwie wysokie przyjaciółki) i troje dzieci. Ulu! Najważniejsze, to zanadto nie zaprzątać sobie głowy wzrostem. Jak już pewnie zorientowałaś się, najważniejszy jest pokój serca i ufność w opiekę Maryi i Jej Syna. Życzę Ci tego z całego serca i szczerze podziwiam za odmawianie Nowenny Pompejańskiej! Z… Czytaj więcej »

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x