Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Inka: O… – pomyślałam sobie – Skoro fatyguje się z wizytą, to chyba ta Nowenna robi dużo dobrego

Chciałam się podzielić z Wami, przeżyciami dotyczącymi mojej 19 Nowenny Pompejańskiej. Jestem właśnie w części dziękczynnej. Rozpoczęłam ją 1 grudnia 2013 r. w intencji nawrócenia zatwardziałych grzeszników. Przez cały Adwent codziennie uczestniczyłam w Mszach Roratach i przyjmowałam Komunię w tej samej intencji.

Modlitwa nastręczała mi niewielkie trudności, byłam po prostu na różne sposoby dręczona, ale ok. 20 grudnia miałam nocną wizytę „złego”. „O… – pomyślałam sobie – Skoro fatyguje się z wizytą, to chyba ta Nowenna robi dużo dobrego.” Zazwyczaj po części błagalnej mam sen, w którym widzę efekty modlitwy. I tak było równiez tym razem. Nagle zaczęli pojawiać się w mieszkaniu ludzie. Jeden, dwóch, trzech… było ich coraz więcej. Mieszkanie zamieniło sie w lokal gastronomiczny. Spotkałam wśród nich nawet kolegę z liceum, Rafała. Zapytałam osobę stojącą obok mnie (to mój Anioł Stróż), skąd tutaj tyle ludzi i ciągle jest ich więcej… chyba juz ponad 350 osób. Ciągle musieliśmy dostawiać krzesła i stoliki, nawet na zewnątrz. Nie znalazłam tam jednak Ewy, o której równiez wspominałam w modlitwie. Jest joginką i okultystką.

Teraz jestem w części dziękczynnej i z całą pewnością powtórzę tę intencję w Wielkim Poście. Rozpoczynając w Środę Popielcową ukończę w niedzielę Miłosierdzia Bożego.

Kochani! Pamiętajcie o jednym. Aby trwać w modlitwie najbezpieczniej być w stanie łaski uświęcającej. Jeśli pojawiają się trudności, idzcie na Mszę Św. i proście o pomoc w modlitwie. Niebo jest nam zawsze przychylne gdy dążymy do dobrego.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
tomek
tomek
23.02.15 01:31

Inka, jesteś kimś niezwykłym, tyle razy w intencji grzeszników, nawet nie swoich, nie wiem kim jesteś, ale jesteś cudownym Dzieckiem Boga, wspomnij i o mnie w swoich modlitwach, jestem grzesznikiem i walczę o uratowanie rodziny i mojego małżeństwa, w którym chyba aż roi się od złych duchów, grzechów pokoleniowych, przekleństw, może opętań, aż nadto doświadczyłem działania „złego” a szczególnie ataku przed Bożym Narodzeniem 2014, posługuje się osobami mi najbliższymi, których kocham i bardzo cierpię. Jeśli możesz pomódl się w mojej intencji, to małżeństwo jest sakramentalne, mamy dzieci i jednym z nich jest maleńkie dziecko, które przecież nie jest niczemu winne…… Czytaj więcej »

weronika
weronika
09.02.14 14:01

Bardzo podoba mi się Twoje świadectwo, ta bojowość! i tak trzeba, strach pochodzi od złego. Życzę zdrowia i wytrwałości w modlitwie.

Janusz Maciarz
Janusz Maciarz
04.01.14 18:36

Dokładnie święte słowa Stan Łaski Uświęcającej.A tego złego to czuje codziennie jak mi różne myśli i bluźnierstwa podsuwa nawet podczas mszy św.

Inka
Inka
04.01.14 21:22
Reply to  Janusz Maciarz

Ja nie pozwalam nawet mu się odezwać, od razu wchodzę w modlitwę. Często korzystam z tzw. małego egzorcyzmu do Św. Michała Archanioła.

Tatiana
Tatiana
04.01.14 17:24

Tak,świetnie „ubrałaś” działanie złego w słowa.Zapamiętam
.Mnie też „odwiedził”..

Inka
Inka
04.01.14 21:16
Reply to  Tatiana

Tatiana 🙂 Św. Jan Maria Vianney mawiał tak: „Szatan jest zły, ale jest także głupi! Wścieka się, a to jest dobry znak… Zauważyłem, że jeśli zamęt narasta i nasilają się ataki oznacza to,iż następnego dnia pojawi się u mnie jakiś wielki grzesznik…
To dobry znak: zapowiadający udany połów…”

Sylwiaaa
Sylwiaaa
04.01.14 14:03

Świetne świadectwo 😉 A te słowa „Skoro fatyguje się z wizytą, to chyba ta Nowenna robi dużo dobrego” biorę sobie do serca, bo kiedy modlę się za kogoś zdarzają się odwiedziny i naprawdę, bywa że przychodzi mi do głowy – rany, „efektów wizualnych” jeszcze nie ma, ludzi nie obchodzi, że się modlę, a ten wiecznie niestrudzony i zawsze pełen energii, żeby mnie odwieść od Różańca…

Dziękuję więc za te słowa i oby Matka Najświętsza nieustannie dodawała Ci sił w tych pięknych intencjach. Z Panem Bogiem!

krzyś
krzyś
04.01.14 17:07
Reply to  Sylwiaaa

Piękne świadectwo czy możemy porozmawiać poza forum

Inka
Inka
04.01.14 21:10
Reply to  krzyś

Krzyś, jeżeli to ze mną chcesz porozmawiać to moje gg 5735532 🙂

Inka
Inka
04.01.14 20:39
Reply to  Sylwiaaa

Sylwia:) Z moich obserwacji wynika, że najwięcej efektów jest w sferze duchowej. Poza tym niektóre intencje spełniają się bardzo powoli, nawet lata! Jestem strasznie przekorna, im bardziej „zły” stara się przeszkodzić, tym więcej się modlę. To zawsze działa.

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x