Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Matka wie co jest najepsze dla jej dzieci

Spotkałam w swym życiu kogoś wyjątkowego, od początku znajomości towarzyszył mi różaniec. Tak bardzo chciałam by nam się udało być razem mimo wielu przeciwności.Niestety być może nawarstwiające się problemy lub coś innego sprawiło że zaczęło się między nami psuć. W moim życiu też zaczęło się dziać bardzo źle. Trafiłam wtedy na stronę o Nowennie i chociaż spotkałam się z opiniami , że nie powinniśmy modlić się o miłość konkretnego człowieka. ja się modliłam, wierze , że nasz Ojciec obdarzy nas łaskami dla nas najlepszymi a modlitwy potrzebowałam ja najbardziej. Był czas kiedy było bardzo bardzo źle jednak z drugiej strony otrzymywałam wiele innych łask. Nowennę zakończyłam, w chwili obecnej oddaliliśmy się jednak ten czas pomógł mi zrozumieć że najpierw uzdrowić muszę swoje życie i można powiedzieć że otrzymałam drogowskaz jak to zrobić. Czekam jednak nadal z utęsknieniem na najcudowniejszy skarb jakim jest miłość w moim i jego sercu. Powierzam swe życie Bogu i każdego dnia idę z nim przez życie. Być może ta łaska nie jest dla mnie a być może moja modlitwa ma być wytrwała, czasem w moim życiu bywało tak że to co wydawało się trudne i nie było widać od razu że zmierza ku dobremu cudownie się układało.

„.. tak więc trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”

Módlmy się tą piękna modlitwą bo modlitwa zawsze przybliża nas do Nieba.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x