Tym świadectwem pragnę podziękować Maryi za Jej opiekę i błogosławieństwo. Od 3 lat w moim życiu pojawiały się liczne problemy i zawirowania. Straciłam już nadzieję na lepsze życie i byłam załamana. Od roku odmawiam Nowennę Pompejańską i widzę dużo zmian na lepsze. Moja droga życiowa zaczyna się prostować. Dziękuję Mateczce za pomoc, bo bez Niej by mi się to nie udało i ciągle tkwiłabym na dnie.
Obecną już 9 NP odmawiam w intencji błogosławieństwa na studiach, gdyż rok temu też podjęłam się studiowania, ale potem zrezygnowałam gdyż pojawiło się wiele problemów w tym zdrowotne. Tym razem już wcześniej zaczęłam modlitwę w intencji studiów i podjęłam się modlitwy właśnie tą nowenną. Nie obyło się bez małych kryzysów, ale widzę też duzo malutkich cudów. Plan zajęć jest całkiem dobry- zawsze udaje mi się zdążyć na pociąg powrotny do domu,znalazłam jedną koleżankę z którą dojeżdżam, budynek uczelni jest przestronny, większość studentów z roku jest miła i otwarta, znalazłam już parę koleżanek.
Ja podobnie jak Agnieszka chcę podziękować Matce Bożej za Jej tak szerokie ramiona otwarte dla każdego.Od wczoraj rozpoczęłam 7 NP w intencji mojej chrześniaczki.A niedawno otrzymałam dobrą wiadomość od mojej koleżanki za którą się modliłam (jest dawca do przeszczepu) dziękuję Matuchno.
Dziękuję za to że odzyskuje spokój wewnętrzny.