Razem z mężem przez kilka lat staraliśmy się o dziecko. Długie leczenie i coraz mniej nadziei że kiedykolwiek spełni się nasze marzenie. Na początku grudnia koleżanka poleciła mi abym zawierzyła swoją prośbę Matce Boskiej Popmejskiej. Na początku grudnia zaczęłam odmawiać nowennę a już 13 lutego okazało się że jestem w ciąży 🙂
Wszystko dzięki Mateczce Pompejskiej.
A mi nic się nie udało i czuję się co raz gorzej.
Justyno – odmów jeszcze raz nowennę ale postaraj się obudzić w sobie wiarę. Pomyśl jak najlepiej sformułować intencję. Módl się i wierz bo Wiara Czyni Cuda.