Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: odzyskane zdrowie

Mam na imię Małgorzata, pragnę podzielić się radością uzyskania dobrej pracy za przyczyną Matki Bożej w 8 dniu odmawiania Nowenny, dokładnie rok temu.Drugi raz zostałam wysłuchana w lutym b.r., kiedy siostra moja odzyskała zdrowie. Jestem Matce Bożej bardzo wdzięczna i nie wiem jak mam dziękować. Obecnie jestem w trakcie odmawiania Nowenny i cały czas jeśli tylko BÓG pozwoli bedę odmawiać, bo mam o co prosić i za co dziękować. Zachęcam również innych by korzystali z tej ogromnej łaski. Jestem szczęśliwa, że mogę podzielić się tym przeżyciem. Królowo różańca Świętego módl się za nami.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


48 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Madgalena
Madgalena
13.03.13 16:15

Baby dajcie sobie siana! Kazdy jest dzis (..) ale to jeszcze nie powod, zeby wylewac te brudy na forum NOWENNY POMPEJANSKIEJ! Znajdzcie sobie jakis portal plotkarski albo nie wiem ? Jedna przez druga zarzucacie sobie faryzeuszy, celnikow itp. A kto wam dal prawo do takiej oceny wzajemnej? Skad wiesz jedna z druga, czy wlasnie Ty sama nie jestes najwiekszym faryzeuszem? Albo poganinem, wszak to oni lubia sie modlic po synagogach aby ich wszyscy widzieli, duzo mowic bo im wiecej tym wieksze zaslugi w Niebie? O to wam chodzi, Panu Bogu swieczke i diablu ogarek? Pamietacie jeszcze droge krzyzowa czy juz… Czytaj więcej »

Nina
Nina
13.03.13 14:18

Kurcze, zaczynam cie lubic Adminie 😉 powaznie, za ten toporek:-D

Cytrynka
Cytrynka
13.03.13 14:04

I jeszcze jedno, zastanówcie się jak się czuje Małgorzata, pod której świadectwem rozegrała się ta cała kłótnia. Dawno temu ja dodałam swoje świadectwo tutaj i też pojawiły się pod nim wredne teksty jakie 2 panie pisały do siebie. Było mi strasznie przykro i chciałam napisać do admina, żeby usunął moje świadectwo bo nie chciałam byc przyczyną takich kłótni.

Moderatorka
Editor
Moderatorka
13.03.13 12:20

Te osoby Nina, Nikita swoimi (dośc tej dyskusji ADMIN) najłagodniejsze to sugerowanie choroby psychicznej i leczenia… Czy tak ma wyglądać miejsce o świadectwach łask i cudów nowenny?

Moderatorka
Editor
Moderatorka
13.03.13 12:13

W ogóle to nie powinno być miejsce na agresywne dyskusje , tylko na dawanie świadectw łask po odmówieniu nowenny pompejańskiej. Od dyskusji jest przecież forum http://www.zywyrozaniec.pl proszę aby admin usuwał zbędne dyskusje i kierował je na forum które podałam. Po to w końcu chyba zostało założone to forum, aby tam można było podyskutować? Tymczasem tutaj zamiast czytać o świadectwach łask, czytamy agresywne inwektywy, wyzwyska od fanatyków religijnych, teksty o spaleniu różańca, byciem adwokatem dibała i inne obraźliwe pod adresem Pana Boga czy Matki Bożej, bo intencja nie została wysłuchana. Czy temu ma służyć to forum, aby sfrustrowani czytelnicy wylewali pomyje… Czytaj więcej »

Nina
Nina
13.03.13 10:53

Ciach, ciach….rozmowy przy wycinaniu lasu 😉

Pamietam jak mnie bolalo ciachanie postow, nie tylko moich zreszta, czulam ze to takie niesprawiedliwe itp. A dzis to w sumie normalne jest, pijelam ze tak jest i juz, ze ciachanie i kneblowanie ust jest bardzo popularnym w swiecie zjawiskiem. Dzis to trza byc takim…poprawnym politycznie 😉

Nina
Nina
12.03.13 23:18

W sumie to jak sie tak zastanowic to kazdy odegral tutaj swietnie swoja role, ktora mial odegrac. Marek sie otwarł przed ludzmi spodziewajac sie wsparcia. Znalezli sie ludzie, ktorzy starali sie go wesprzec i znalezli sie ludzie, ktorzy mieli za zadanie nauczyc Marka, zeby sie raczej nie otwieral, odegrali te role wspaniale. Znalazlam sie akurat ja- zwykle czytam modlitwe koncowa w NP i sie nie udzielalam. Tak sie stalo jednak, ze przeczytalam wpis Marka i zdebialam po wpisie Agnieszki, musialam zareagowac, to tzw rykoszet. Agnieszka musi sobie uzmyslowic ze mozna oberwac rykoszetem jak sie rzuca swiadomie czy nie kamieniem. To… Czytaj więcej »

Nina
Nina
12.03.13 22:59

Marku, ja już jakiś czas temu przekonałam się, że nie warto sie otwierać przed ludźmi, bo predzej czy pozniej znajdzie sie ktos, kto wykorzysta nasze słabosci przeciwko nam samym. Pewnie nawet sie nie spodziewales takiego ataku, a tu jednak. Mimo to jest to dla ciebie lekcja i na pewno dla mnie, i dla innych, z ktorej powinnismy wyciagnac wnioski. „Siekierowanie” postow i pozostawianie innych w ogole niespojnych z caloscia, albo wydawac by sie moglo, ze spojnych tez nie robi na mnie wrazenia, po prostu pewne rzeczy musza byc, lekcje musza sie odbyc bysmy wzrastali, to znaczy ci, ktorzy to dostrzegaja.… Czytaj więcej »

Nikita
Nikita
13.03.13 09:38
Reply to  Nina

Tak, Nino, masz rację. Tylko jeśli admin twierdzi, że kasuje wyłącznie te komentarze, które nacechowane są elementami obraźliwymi to niech dotrzymuje słowa. Tymczasem wykasował wszystko to, co było przeciw Agnieszce, między innymi 2 dobitne komentarze Lidki, która nikogo nie obrażała, nie wspominając o ostatnim poście Marka, który także nie zawierał obraźliwych treści. Natomiast komentarz Agnieszki zostawił, choć uznaję go za bardziej obraźliwy od innych (może nie w samej formie i użytych słowach ale w treści). Dlatego wkurza mnie, że na tej stronie panuje, niestety, moim zdaniem, chciałabym użyć słowa zakłamanie, bo tak to odbieram ale znowu się przyczepią i będą… Czytaj więcej »

Nina
Nina
13.03.13 10:40
Reply to  Nikita

Nikito, ale to bardzo dobrze, ze admin zostawil posty Agnieszki.
(ciach)

Moderatorka
Editor
Moderatorka
12.03.13 15:00

Joanno, nie zrobiłaś nic złego, nie napisałaś nic złego, udzieliłaś swojej rady i nikogo nie obraziłaś. jednak jak widać są tutaj osoby (ciach)

Nikita
Nikita
12.03.13 14:54

Popieram w całej rozciągłości!

Joanna
Joanna
12.03.13 14:38

No to pa, wracam do modlitwy, nic się o sobie od Was nie dowiem, bo jestem tu niemile widziana. Muszę się zastanowić, zapytać Boga w którym momencie wyszła ze mnie hipokryzja i faryzeuszostwo, może zerknę do słownika, może czegoś nie rozumiem. Ale odbieram sygnały, że jestem tu niemile widziana, ale coś musiałam zepsuć. Nie rozumiem tego, w którym momencie. Chciałam pomóc, a wyszło źle. Przepraszam wszystkich. Moje rady zamiast pomóc wywołały piekło. Głupio mi teraz, bo nie rozumiem dlaczego ja zawiniłam, ale muszę wziąć pod uwagę opinie innych. Może się jeszcze kiedyś odezwę. Pozostańcie z Bogiem.

kuba
kuba
12.03.13 14:36

a usuńcie wszystkie komentarze najlepiej a nie tylko te niewygodne i będzie święty spokój!!!!

kuba
kuba
12.03.13 14:25

to nie dolewajcie oliwy do ognia, przyjmijcie POKORNIE jak uczycie innych obelgę i nadstawcie drugi policzek

Moderatorka
Editor
Moderatorka
13.03.13 12:14
Reply to  kuba

Czyli jak ktoś będzie obrażał Pana Boga to mamy to przyjąć z pokorą.

anna L
anna L
12.03.13 11:54

Marku,może rzeczywiście pomylilam Cie z kimś kto podobnie pisał wcześniej,mial żal do ludzi,do Pana Boga i do wszystkich.Jeśli tak przepraszam.Nie możaesz sie obrażać ,ze ktoś odbiera Twoją wypowiedż tak ,a nie inaczej ,Nie wiem czy zauważyłeś ,ale moje wypowiedzi maja charakter pytań Mowię ,ze może powinienes.nie nakazuje Ci.Chce Ci pomóc ,a nie oskarżać,podpowiadam Ci jako osoba stojaca z boku i właśnie nieznajaca Cie ,patrząca na sprawę obiektywnie.Skrytykowałes mnie za psychoterapię .Na niej jednak można sie wiele nauczyć,między innymi tego dlaczego w życiu mamy niepowodzenia,Niestety wiele osob nie potrafi sobie uświadomić swoich niedoskonałości,a czasami takie obiektywne spojrzenie osoby niezależnej potrafi otworzyć… Czytaj więcej »

Kornelia
Kornelia
12.03.13 10:14

Mam taką uwagę : to forum jest chyba po to, by sobie pomagać i przesłać innym słowa otuchy. Może zanim wystawimy komentarz, zastanówmy się czy warto. Bardzo was proszę kochani skończmy te dyskusję. Każda sprawa i tak jest między nami a Bogiem. Trudne sytuacje mają nas łączyć , a nie dzielić. Pomódlmy się za siebie nawzajem. Życzę wam wszystkim miłego dnia.

Moderatorka
Editor
Moderatorka
12.03.13 13:41
Reply to  Kornelia

Przychylam się do słów Korneli. To nie jest generalnie miejsce na dyskusje. Tylko na dawanie świadectw. Dyskusje sa na forum http://www.zywyrozaniec.pl

Joanna
Joanna
12.03.13 14:09
Reply to  Kornelia

A dlaczego mamy się bać trudnych tematów, chować głowe w piasek. Każdy ma prawo dowiedzieć sie czegoś o sobie, nawet jeśli nie będzie mu to miłe i z tym się w głębi ducha nie będzie zgadzał. Nikt z nas nie jest ideałem i niczyim zamiarem nie jest obrażanie się na siebie. Ale czy to źle, że bronimy postawy nie obrażania się na Pana Boga, nawet jeśli ktoś tego nie dostrzega w sobie, to chyba dobrze, że ktoś inny może zwrócić w czymkolwiek uwagę, na to jak jesteśmy odbierani przez drugiego człowieka na bazie naszych wypowiedzi. Jesteśmy tu po to żeby… Czytaj więcej »

Nikita
Nikita
12.03.13 14:26
Reply to  Joanna

Joasiu, Ty chyba (CIACH) (przepraszam za szczerość). Nie dość, że tylko pouczasz to jeszcze przeinaczasz fakty. O ile dobrze pamiętam Marek stwierdził, ze MOŻE napisał jak adwokat diabła ale…, lecz nie użył sformułowania: przemawiam do was jako adwokat diabła! Nie widzisz różnicy? Moderatorze: zniknęły między innymi 2 ostatnie, bardzo wymowne, komentarze Lidki i ostatni komentarz Marka – były one odpowiedzią na post Agnieszki. Czyżby Moderator był zagorzałym zwolennikiem poglądów Agnieszki i nie trawił jej jakiejkolwiek krytyki?

Moderatorka
Editor
Moderatorka
12.03.13 14:40
Reply to  Joanna

Bo to nie jest forum, to jest blog. Patrz zawsze na swoją postawę, bo na tym blogu Twoja postawa jest (ciach)

Lidka
Lidka
12.03.13 08:51

Przepraszam za to, że się tak rozpisałam ale pomyślcie wszyscy którzy chcieliby z góry osądzić Marka, czy Jezus ocenił kobietę którą chciano ukamionowac czy wytknął jaj że jest niewierzącą w Boga i nic jej się od Niego nie należy??? Nie Jezus ją ochronił i powiedział do niej Idź i nie grzesz więcej… Przebaczał nie oceniał. Poprodtu w głowie mi sie nie może pomieścic jak można komus nawyrzucac że jest taki czy inny a ch jakłatwo to zrobić!!! ale postarać się zrozumiec i pomóc jest trudniej!!! Miłość do Boga to przebaczenie Miłość do Boga to dawanie nadzieji. Miłośc do Boga to… Czytaj więcej »

Nina
Nina
11.03.13 20:25

Marku, może to dla Ciebie marne pocieszenie, ale zwróć uwagę na Hioba jak był doświadczany, zwróć uwagę jak Bóg mu błogosławił, aż tu nagle wszystko zostało mu odebrane łącznie z dziećmi. Zastanawiam się co by ludzie teraz powiedzieli na Hioba… że był pyszny, że był obciążony grzechem pokoleniowym, że źle się modlił? Otóż sam widzisz, znasz pewnie tę historię, że nie. Hiob był posłuszny Bigu, Bóg go miłował, a mimo to dotknęły go te nieszczęścia, i wcale a wcale nie oznaczało to, że Hiob był zły, że modlił się nieszczerze. Bądź wytrwały Marku, nie można się porównywać do kogoś, bo… Czytaj więcej »

Joanna
Joanna
11.03.13 14:52

JAK TO NIE JESTEŚ PYSZNY ? Odrzucasz piłeczkę !!!! Tak ,tak!!!! Stosujesz chwyty poniżej pasa!!!!!! Obrażasz się na wszystkich, krórzy nie są przeciwko Panu Bogu razem z Tobą, nie narzekają i mimo zawodu jaki spotyka nie tylko Ciebie ze strony Pana Boga, chcą mimo wszystko znaleźć przyczynę w sobie, nie zaś oskarżając Pana Boga, że jest niemiłosierny, bo innym daje, a mnie nie. Ty masz mieć w sobie pokorę i jeżeli nie otrzymujesz tego, czy tamtego mów, że powierzasz sie Bogu całkowicie, że pomimo, że czujesz się odpowiedzialny za rodzinę i na Tobie spoczywa ciężar utrzymania rodziny i troska o… Czytaj więcej »

Joanna
Joanna
12.03.13 09:22
Reply to  Joanna

Chwyty poniżej pasa to w moim odczuciu jest coś, co zastosowałeś odbijając piłeczkę, tzn. oceniłeś wcześniejsze rady na głupie, nieprawdziwe, niesłuszne mówiąc, że nikt nie ma prawa Ciebie źle oceniać, bo nikt Cię nie zna, tak jak Ty sam siebie, a Ty w swoim odczuciu wszystko robisz najlepiej, więc Pan Bóg jest niesprawiedliwy,niedobry i w ogóle be.. itp. Dopiero dziś okazałeś wdzięczność za liczne łaski jakich wcześniej w swoim życiu w obfitości dostąpiłeś. Ale w tej konkretnej sprawie pracy nadal tkwisz w martwym punkcie i wylewasz swe żale i zaczynasz się gniewać na Pana Boga, że nie chce Cię tak… Czytaj więcej »

lola
lola
11.03.13 12:18

Hej. Od jakiegoś czasu czytam tu większość postów i przy okazji postu Marka postanowiłam też coś napisać. Myślę ,że Ci którzy zostają wysłuchani to szczęściarze. Inaczej nie można powiedzieć. Ja uważam,że nie każda modlitwa zostanie wysłuchana (może i należą się za to mi ostre baty) Sama pamiętam jak w życiu było kilka lat na prawdę ciężkich już pomijając fakt,że w lodówce był tylko szczypiorek i rodzina chodziła głodna,straciliśmy swoją fabrykę a odsetki z niewielkich długów narosły do gigantycznych rozmiarów, szarpaniny z komornikami i sądami do tego kłótnie w rodzinie,problemy prywatne i brak kogokolwiek do pomocy a przyjaciele,którym się pomagało gdy… Czytaj więcej »

Lucyna
Lucyna
11.03.13 12:17

Marku! Nie mam zamiaru ani Ciebie pouczać, ani pocieszać. Opowiem tylko swoją historię. Jestem bez pracy. I to bardzo długo. Na tyle długo, że mogłam sobie bardzo dużo spraw związanych z moim życiem zawodowym przemyśleć. Pracowałam na etacie, zawsze dla jakiegoś prywaciarza. Nie ważne, ile zarobiłam mu na czysto, ciągle było mu mało. Ciągle podnosił poprzeczkę. Nigdy na dobrą sprawę nie wyrobiłam premii. Nie było mnie w domu minimum 10 godzin, czasem nawet 12. Nie miałam czasu dla Boga, dla dziecka, dla siebie. Żyłam w ciągłym kieracie. Aż pewnego dnia zrozumiałam, że nie chcę tak żyć. Owszem, szukam pracy, ale… Czytaj więcej »

Lidka
Lidka
11.03.13 11:54

Marku widzę że Twoja nadzieja została wystawiona na próbę, zaufaj Maryi proszę Cię, będę tez modlić się o pomoc Tobie i Twojej rodzinie . Może Bóg chce sprawdzić czy może Ci ufać czy w Niego nie zwątpisz czeka na ostatni moment na Twoją WYTRWAŁOĆ, Czytając książkę Cuda i łaski… wiele jest przypadków gdzie Najświętsza Panienka czeka do końca aby sprawdzić czy nie zwątpisz czy nie ulegniesz szatanowi i jeśli trwasz i ufasz to jestem przekonana że Cię nie zawiedzie. W pewnym momencie wszystko się odmieni byc może sukcesywnie pomalutku musisz to dostrzec.To nie chodzi o to że coś jest nie… Czytaj więcej »

Kornelia
Kornelia
11.03.13 11:43

Kornelia napisał(a): 11 marca 2013 o godz. 10:04 Do Marka: Marku nie załamuj się. Widzę, że przemawia przez Ciebie rozpacz i żal, jakbym widziała siebie. Ja też nie otrzymałam łaski zdrowia i był moment, że miałam jak ty pretensje. Powiedziałam nawet księdzu na spowiedzi, że mam żal, bo Bóg mnie nie wysłuchuje. Powiedział mi, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, tylko z naszej ludzkiej perspektywy chcemy już, ale Bóg wie co dla nas dobre. Na pewno nie zostawi Cię bez pomocy. Przepraszam za sugestię: może spróbuj zmienić prośbę, np. porozmawiać spokojnie z Bogiem, powiedzieć, że martwisz się i poprosić, by jakoś… Czytaj więcej »