Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: delikatność Panienki Niepokalanie Poczętej

Długo zwlekałam z napisaniem tego, co dla mnie uczyniła Matka Boża. Jeszcze 2,5 roku temu znalazłam się w trudnej sytuacji z pracą, małżeństwo się sypało itp rzeczy. Muszę tutaj wspomnieć tylko, choć jest to temat bardzo obszerny, o tym, że miałam styczność z tzw. nurtem New Age. Doznałam wielkiej łaski od Pana Jezusa, że  o t w o r z y ł y  mi się oczy na te sprawy. Byłam wiedziona od lat to i moja czujność była słaba. W związku z tym doświadczeniem często zaglądałam na strony „Katolik” i tam ciągle była reklamowana Nowenna Pompejańska. Nawet mnie to drażniło, że za każdym razem wchodząc tę stronę widziałam ten obrazek, / nie mając oczywiście nic do Maryi którą przedstawiał/. W końcu zaczęłam się interesować jaką jest ta NP. Trafiłam na te strony. Powoli Matka Boża wdrażała tę modlitwę w mój umysł. W tym trudnym czasie, o którym wspomniałam modliłam się czasem na różańcu, ale to była tyko 1 koronka, odmówiona byle jak, siedząco itd. Kiedy uczyłam się NP to Duch Święty w mojej głowie sygnalizował, że ważna test postawa modlącego. Dzisiaj wiem, że postawa stworzenia mówiącego do Stwórcy to przede wszystkim na kolanach. Oczywiście są różne sytuacje, gdzie podczas  długiej podróży, choroby itd.  nie możemy zachować tej postawy. Moja 1 NP oczywiście była z błędami, gdyż nie zrozumiałam, że jedna intencja na całe 3 części różańca, odmawiałam 3 części. Nie znałam tajemnic Światła i też dzięki Matce Najświętszej ją poznałam. Jestem na ukończeniu obecnie 6 NP. Muszę powiedzieć Wam Moi Drodzy, że jestem bardzo szczęśliwa z tego  powodu. Wiele otrzymałam od Naszej Matki. Ta modlitwa, nawet śmierć mojej ziemskiej matki pozwoliła mi przeżyć w taki niezwykły sposób.

Miałam świadomość, że przy konających jest obecna Matka i święci. Jest to dowód na to,że wiara w Pana Jezusa i w życie wieczne jest dla nas żyjących wielką Łaską i nadzieją. W małżeństwie jest wielka poprawa, choć powoli ale zmienia się na lepsze. Córka robi pierwsze kroki, w próbach układania sobie dorosłego życia. Moje życie się zmienia, Matka Boża robi to  powoli i z wielką czułością. Nie mam jeszcze zajęcia i pomysłu co mam robić dalej w życiu, nie wiem czy czeka mnie kolejne przebranżawianie do innej pracy, czy też mam zostać w tej profesji, przez którą trochę się zagubiłam. Mam nadzieję na to, że delikatność Panienki Niepokalanie Poczętej i Królowej Różańca  Świętego jakoś mnie poprowadzi.

Małgorzata

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
anna L
anna L
09.03.13 11:27

Piękne świadectwo.Pozdrawiam

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x