Kochani. Wczoraj zakończyłam odmawiać Nowennę. Odmawiałam ją pierwszy raz . I na początku było ciężko. Tzn odmawiałam ale cały czas coś mi przeszkadzało, denerwowało, byłam jakaś niespokojna. Ale wytrwałam. I jestem bardzo szczęśliwa. Od pierwszych dni zauważyłam , że Mateńka mnie słucha a im dłużej się modliłam tym większe zmiany widziałam w mężu(bo modliłam się w jego intencji). Dzisiaj zaczynam nową Nowennę i wierzę, że i tym razem mi się uda i wyproszę łaski dla mojej mamy.
Chwała Panu !
Najświętsza Matka Boża Różańcowa Najmilszą Matką naszą i Wspomożycielką !