Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Świadectwo Ani: łaski w modlitwie

Odmawiam Nowennę Pompejańską trzeci raz. Pierwsza z próśb (trudna do zwerbalizowania, generalnie chodziło o wykonanie się woli Pana Boga względem pewnej relacji) zostaje wysłuchana; mam wrażenie, że proces ten postępuje stopniowo, co zapobiega bólowi, który wywołałaby nagła zmiana sytuacji. Obecnie modlę się o nową pracę i wierzę, że w odpowiednim czasie Królowa Nieba i Ziemi taką mi podaruje. Prawdziwie pokochałam tę modlitwę, nie jest ona ciężkim jarzmem a czasem wytchnienia i spokoju. W czasie jej odmawiania pojawiają się budujące refleksje. Mam więc nadzieję, że odmieni ona całe moje życie duchowe, pokaże drogę powrotu do Domu Ojca.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
29.01.13 06:31

Bo najważniejsze jest poddanie się woli bożej, jest napisane „O cokolwiek prosić będziecie w modlitwie, stanie się wam” Tylko nie jest napisane kiedy. Dla Boga nie ma czegoś takiego jak czas, On istnieje poza nim. A popatrz na św. Monikę, 30 lat się modliła o nawrócenie syna i co? Został świętym, w dodatku Doktorem Kościoła. Nie wolno się poddawać.

Jola
Jola
03.02.13 11:42
Reply to  Kasia

O Nowennie Pompejskiej dowiedziałam się w Kościele. Zainteresowała mnie ta modlitwa, ale zarazem wydawała się trudna do zrealizowania – wymagająca znaczącego poświęcenia. Odmówiłam w określonej intencji i miałam nadzieję na wysłuchanie moich próśb. Podjęłam wysiłek i po zakończeniu jednej zaczęłam odmawiać w kolejnej ważnej intencji tą modlitwę. Trudno jest wytrwać, ale siła woli i myśl o Bogu dają mi siłę!
Jakież było moje zdziwienie kiedy ostatnio wszystko zaczęło się układać pozytywnie. Módlcie się, a z pewnością będziecie bardziej cierpliwi, wiara może sprawić, że intencje będą wysłuchane!

daria
daria
22.01.13 13:47

Witam, piszę tutaj po raz pierwszy i jeszcze nie bardzo się odnajduję, stąd nie wiem, czy swój wpis umieszczam w dobrym miejscu. Czytając Świadectwa i prośby o modlitwę natrafiłam wpis o myślach samobójczych – sama kiedyś takie miałam (wcale nie tak dawno) i chciałam się podzielić tym, co pozwalało/pozwala mi je skutecznie odpychać – mój przyjaciel powiedział mi mniej więcej cos takiego ” wszystkie wielkie Religie, wszystkie Święte Księgi, mówią o tym, jaki los czeka samobójcę…” i powiem Wam, gdy zaznajomiłam się z ową wizją tego, co może mnie spotkać jeżeli pogardzę darem własnego życia, to dopiero wtedy naprawdę poczułam,… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
22.01.13 02:33

Ale się skiepściła ta strona. Nie zaglądałam tu 2 tygodnie i takie fatalne zmiany. NOWE FORUM nie działa tak jak jeszcze niedawno, w pozostałych tematach zmiana kolejności wpisów, wyświetlanie tylko niektórych… Teraz już naprawdę daruję sobie wchodzenie tutaj ale dziękuję za te prawie 4 miesiące razem spędzone :-). Na pewno było to pozytywne doświadczenie. Odmówiłam 2 NP ale jak na razie nic się nie zmieniło w żadnej z poleconych spraw. Nie zauważyłam też „bonusów” jakie otrzymywali inni, wręcz przeciwnie – nawarstwienie problemów. Odkryłam jednak wartość drogi krzyżowej, od której wcześniej mnie odrzucało, a którą postanowiłam odprawiać po przeczytaniu wpisu Sebastiana.… Czytaj więcej »

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x