Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: walka z nałogiem

Wiele lat walczyłam z nałogiem.czasem nawet udawało mi się na jakiś czas go porzucić,potem wracałam do nałogu i tak w kółko,mogę powiedzieć,że walczyłam. Straciłam już wiarę, bo za każdym razem coraz trudniej było się podnieść. nie wierzyłam sobie i nikt już mi nie wierzył.dopiero wtedy,gdy zwróciłam się do matki różańcowej stało się- czuję się wyzwolona,silna,i wiem,że Matka Najświętsza już mnie nie opuści.

Dziękuję ci Matko,pragnę przewodnictwa twego w życiu moim, bo tylko z tobą droga jest prosta.okazałaś mi,że nie idę sama przez życie zdana tylko na swoje słabości.jesteś ze mną,a ja będę błogosławić cię i sławić łaskę twoją.pragnę,by każdy wiedział,że pomoc,ratunek jest obok nas tym ratunkiem jest matka najświętsza i modlitwa różańcowa

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x